Koncert z epoki


Dawna była nie tylko muzyka, ale i same instrumenty. Na replikach instrumentów „z epoki” zagrały dwie absolwentki klasy organów Akademii Muzycznej w Katowicach, prowadzonej przez prof. Juliana Gembalskiego – Urszula Jasiecka na klawesynie, zaś rybniczanka Marta Kogut, absolwentka rybnickiej szkoły muzycznej, na pozytywie. W wieku XVII i XVIII pozytyw, będący salonową wersją dużych kościelnych organów, był najpopularniejszym instrumentem domowym. Z ich akompaniamentem francuskie pieśni oraz kolędy zaśpiewała związana również z katowicką akademią Elżebieta Grodzka-Łopuszyńska.Na koncert przybyli słuchacze i przyjaciele AF, ale również spora grupa wytrawnych melomanów. Ci ostatni już po koncercie z uwagą przyglądali się instrumentom, które bardzo rzadko rozbrzmiewają w salach koncertowych. Największe zainteresowanie wzbudzał mało znany pozytyw, „napędzany” przez kalikanta, czyli osobę poruszającą miechy.

Komentarze

Dodaj komentarz