20040905
20040905


Uważa, że lepszym sposobem popularyzowania rysunków jest ich publikacja w czasopismach, gdyż zainteresuje się nimi większa grupa odbiorców. Niemniej nie odmówił, kiedy Marian Zawisła, szef działu sztuki raciborskiego muzeum, zaproponował mu pokazanie części dorobku rysunkowego na ekspozycji. Na kolekcję składa się około 50 rysunków, głównie humorystycznych i parę satyrycznych, wyśmiewających ludzkie przywary i życiowe nonsensy. Są więc ponadczasowe.– Teraz trudno przyczepić się do gazety i utrzymać z publikowania rysunków. Stąd zajmuję się przede wszystkim malarstwem i projektowaniem graficznym. Stale współpracuję jedynie z miesięcznikiem Śląsk, w którym prowadzę rubrykę „Anegdoty” – mówi artysta.Henryk Bzdok urodził się w 1937 r. Ukończył ASP w Krakowie i Wydział Grafiki i Malarstwa w Katowicach. Żyje i pracuje w Katowicach. Jest prezesem Polskiego Związku Artystów Plastyków Okręgu Katowickiego. Rysunkiem zadebiutował w 1958 r. w katowickim piśmie Kocynder. Publikował m.in. w „Szpilkach”, „Kaktusie”, „Panoramie”, „Pardon” (Niemcy). W 1971 roku zdobył Srebrną Szpilkę. Uczestniczy w licznych wystawach rysunku satyrycznego (m.in. Bordighera, Skopie, Knokke Heist, Gabrovo, Montreal, Berlin, Moskwa). Raciborskie muzeum będzie prezentowało jego rysunki do końca marca.Tymczasem placówka proponuje już kolejną wystawę – „Za kulisami teatru” – obejmującą część zbiorów Centrum Scenografii Polskiej. Wernisaż odbędzie się 27.02. Uświetni go koncert Marii Meyer „Miłości mam dwie”, na który złożą się piosenki z repertuaru Josephine Baker.

Komentarze

Dodaj komentarz