Decyzja o losach oddziału celnego w Rybniku zapadła w piątek (27 lutego) wieczorem. Jeszcze dzień wcześniej przedstawiciele kilkunastu rybnickich firm korzystających z oddziału zostali poinformowani, że kończy on działalność z końcem lutego. Na zorganizowane w urzędzie miasta spotkanie przybyli przedsiębiorcy, którym zależało na przedłużeniu działalności urzędu celnego w Rybniku. Niestety, odeszli z kwitkiem, gdyż z zaproszenia prezydenta Adama Fudalego nie skorzystał nikt z kierownictwa Urzędu Celnego w Katowicach.– To przejaw arogancji. Skoro nikt z urzędu celnego nie ma czasu na to, by spotkać się z prezydentem 150-tysięcznego miasta i wysłuchać jego argumentów, postanowiłem szukać pomocy gdzie indziej. W piątek skontaktowałem się z Wiesławem Czyżowiczem, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów. Przedstawiłem mu wszystkie postulaty, które przemawiają za utrzymaniem oddziału celnego w Rybniku do końca kwietnia. Jeszcze tego samego dnia przesłaliśmy do Warszawy wszystkie faksy i listy dotyczące tej sprawy. Wieczorem otrzymałem informację, że zapadła pomyślna dla nas decyzja – mówi prezydent A. Fudali.
Komentarze