Rodzice knurowskich bliźniaczek od kilku już lat zbierają pieniądze na ich rehabilitację oraz sprzęt komputerowy, dzięki któremu łatwiej będzie się dziewczynkom porozumiewać. Przed nimi długa i bardzo kosztowna rehabilitacja, która przekracza możliwości finansowe rodziny. Koszt jednej sesji rehabilitacyjnej, na którą składa się 10 spotkań, wynosi 400 złotych.– Istnieje szansa, że Marcelina będzie chodzić. W tej chwili jest pionizowana, uczy się stać. Z kolei Martyna może samodzielnie siedzieć. Rehabilitacja jest kosztowna, jednak przynosi duże efekty. Moim największym marzeniem jest, aby dziewczynki były jak najbardziej sprawne – mówi Marzena Pach, mama bliźniaczek.W zbiórce pieniędzy postanowiła pomóc młodzież z Liceum Ogólnokształcącego. Piątkowy koncert był już piątą z rzędu tego typu imprezą zorganizowaną przez licealistów. – Każdego roku zbieramy pieniądze na jakiś konkretny cel. W tym roku przekażemy je na zakup sprzętu komputerowego dla Marceliny i Martyny oraz opłacenie ich rehabilitacji w gliwickim Ośrodku Adaptacyjno-Rehabilitacyjnym. Młodzież włączyła się w przygotowania całym sercem – wyjaśnia Ewa Depta, opiekunka samorządu uczniowskiego w knurowskim LO.Koncert, który odbył się 26 marca w sali widowiskowej szczygłowickiego domu kultury, przyciągnął tłumy. W programie artystycznym prezentowali się uczniowie i nauczyciele. Gorące brawa zebrali m.in. uczniowie klas IIa i IIb: Paweł Nowak, Jacek Grzybowski, Adam Leszczyński i Mateusz Ungrowski.– Przyznaję, że lepiej czuję się na ambonie niż na scenie. Piosenkę dedykuję Marcelince i Martynce, które są bohaterkami tego wieczoru – powiedział, wchodząc na scenę ks. Marcin Sowa, którego publiczność przyjęła owacjami, jakich mogła mu pozazdrościć niejedna gwiazda estrady. Nie zawiedli również absolwenci szkoły. Z recitalem wystąpili: śpiewający w Operetce Gliwickiej tenor Adam Sobierajski, któremu akompaniowała Joanna Kwol, oraz Patryk Kosmala. O oprawę plastyczną zadbała Urszula Kędzior. Po koncercie można było kupić prace plastyczne oraz wyroby kulinarne uczniów i nauczycieli. Aukcję poprowadził dyrektor szkoły Jan Korus. Warto dodać, że w poprzednich czterech koncertach młodzież zbierała fundusze na dzieci z Kosowa, podopiecznych Śląskiego Stowarzyszenia Integracyjnego w Pilchowicach, na dofinansowanie wypoczynku dzieci z najbiedniejszych rodzin oraz dla zespołu szkół specjalnych. Łącznie młodzież we wszystkich swoich akcjach zebrała ponad 9,5 tys. zł.Podobnie jak w poprzednich latach ofiarodawcy nie szczędzili datków i podczas imprezy udało się uzbierać 2400 złotych.
Rodzice knurowskich bliźniaczek od kilku już lat zbierają pieniądze na ich rehabilitację oraz sprzęt komputerowy, dzięki któremu łatwiej będzie się dziewczynkom porozumiewać. Przed nimi długa i bardzo kosztowna rehabilitacja, która przekracza możliwości finansowe rodziny. Koszt jednej sesji rehabilitacyjnej, na którą składa się 10 spotkań, wynosi 400 złotych.– Istnieje szansa, że Marcelina będzie chodzić. W tej chwili jest pionizowana, uczy się stać. Z kolei Martyna może samodzielnie siedzieć. Rehabilitacja jest kosztowna, jednak przynosi duże efekty. Moim największym marzeniem jest, aby dziewczynki były jak najbardziej sprawne – mówi Marzena Pach, mama bliźniaczek.W zbiórce pieniędzy postanowiła pomóc młodzież z Liceum Ogólnokształcącego. Piątkowy koncert był już piątą z rzędu tego typu imprezą zorganizowaną przez licealistów. – Każdego roku zbieramy pieniądze na jakiś konkretny cel. W tym roku przekażemy je na zakup sprzętu komputerowego dla Marceliny i Martyny oraz opłacenie ich rehabilitacji w gliwickim Ośrodku Adaptacyjno-Rehabilitacyjnym. Młodzież włączyła się w przygotowania całym sercem – wyjaśnia Ewa Depta, opiekunka samorządu uczniowskiego w knurowskim LO.Koncert, który odbył się 26 marca w sali widowiskowej szczygłowickiego domu kultury, przyciągnął tłumy. W programie artystycznym prezentowali się uczniowie i nauczyciele. Gorące brawa zebrali m.in. uczniowie klas IIa i IIb: Paweł Nowak, Jacek Grzybowski, Adam Leszczyński i Mateusz Ungrowski.– Przyznaję, że lepiej czuję się na ambonie niż na scenie. Piosenkę dedykuję Marcelince i Martynce, które są bohaterkami tego wieczoru – powiedział, wchodząc na scenę ks. Marcin Sowa, którego publiczność przyjęła owacjami, jakich mogła mu pozazdrościć niejedna gwiazda estrady. Nie zawiedli również absolwenci szkoły. Z recitalem wystąpili: śpiewający w Operetce Gliwickiej tenor Adam Sobierajski, któremu akompaniowała Joanna Kwol, oraz Patryk Kosmala. O oprawę plastyczną zadbała Urszula Kędzior. Po koncercie można było kupić prace plastyczne oraz wyroby kulinarne uczniów i nauczycieli. Aukcję poprowadził dyrektor szkoły Jan Korus. Warto dodać, że w poprzednich czterech koncertach młodzież zbierała fundusze na dzieci z Kosowa, podopiecznych Śląskiego Stowarzyszenia Integracyjnego w Pilchowicach, na dofinansowanie wypoczynku dzieci z najbiedniejszych rodzin oraz dla zespołu szkół specjalnych. Łącznie młodzież we wszystkich swoich akcjach zebrała ponad 9,5 tys. zł.Podobnie jak w poprzednich latach ofiarodawcy nie szczędzili datków i podczas imprezy udało się uzbierać 2400 złotych.
Komentarze