Prezydencki projekt zawiera szczegółową rozpiskę remontów do 2008 r. z wymienionymi fragmentami ulic oraz przypuszczalnym kosztem prac. W przyszłym roku największymi zadaniami pod względem finansowym miałyby być remonty Opawskiej od Katowickiej do Ocickiej, Dąbrowszczaków z przebudową skrzyżowania z Łąkową (inwestycje po 450 tys. zł) i Cegielnianej (600 tys. zł). Wiele robót, m.in. na ulicach dzielnicy Nowe Zagrody, zostało zaplanowanych po 2008 r. Kiedy dokładnie – tego już plan nie precyzuje. Projekt zakłada poprawę organizacji ruchu poprzez przebudowę głównych ulic, skrzyżowań na mniej kolizyjne, np. ronda, i wyznaczenie miejsc postojowych. Przewiduje również usunięcie asfaltu z ulic w centrum miasta i położenie bruku. Ma to przywrócić im staromiejski charakter. Nadto plan obejmuje budowę dróg o twardej nawierzchni w dzielnicach obrzeżnych, harmonijnie do budowy kanalizacji sanitarnej.Z uzasadnienia projektu uchwały wynika, że miasto przygotowało taki, a nie inny plan w wyniku „rozpoznanych potrzeb w tym zakresie”. Zastępca prezydenta Andrzej Bartela mówi, że plan robót zaproponował wydział gospodarki miejskiej, opierając się na swoim wieloletnim doświadczeniu, a także zapisach podobnych zadań pochodzących jeszcze z poprzedniej kadencji. Rozpoznanie odbyło się jednak bez konsultacji z radnymi. Ci uważają, że jako mieszkańcy poszczególnych dzielnic mają dobre rozeznanie na temat stanu nawierzchni poszczególnych ulic i bezpieczeństwa w ruchu. W opinii przewodniczącego komisji budżetowej Stanisława Miki niektóre przewidziane w harmonogramie remonty mogą się okazać niemożliwe do sfinansowania. Konieczne jest ponowne oszacowanie wydatków miasta na ten cel. Oprócz tego prezydencki plan prac niekoniecznie odpowiada rzeczywistym potrzebom. Niektóre nawierzchnie były kilkakrotnie naprawiane i odświeżane, inne od kilkunastu lat nie mogą się doczekać nowego asfaltu. Radny Ryszard Frączek nawet pytał prezydenta, dlaczego dochodzi do takiej sytuacji. Andrzej Bartela odparł jedynie, że miasto realizuje poprzedni plan remontów zatwierdzony przez radę miasta. Jednocześnie zakres zadań drogowych na kolejne lata miał już być przygotowany w oparciu o rzeczywiste potrzeby i możliwości. Ponieważ zdaniem radnych tak się nie stało, stąd 21.04 na sesji zagłosowali nad wycofaniem prezydenckiego projektu. Padł nawet postulat, aby powołać zespół złożony m.in. z rajców wywodzących się z poszczególnych dzielnic, by dopilnowali właściwego rozłożenia w czasie remontów i ich zakresu.W życiu mieszkańców, a co najważniejsze – kierowców – zwłoka nawet kilkutygodniowa niewiele zmieni. Jeżdżąc ulicami Raciborza, od razu dochodzi się do wniosku, że to żadna pociecha. Nie dość, że w mieście trwa przebudowa placu dworcowego i zamknięty jest ruch w tym rejonie, to jeszcze od niedawna wyłączona jest Starowiejska na odcinku od ul. Michejdy do Czarnieckiego. Objazd prowadzony jest ul. Michejdy, Mariańską i Ocicką. Jednocześnie w innym miejscu znalazły się przystanki linii 9 i 13. Ulica Starowiejska zamknięta jest z powodu budowy kanalizacji. Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość – utrudnienie potrwa do końca lipca br.
Komentarze