Awans w zawieszeniu


To absurdalny regulamin zasad awansu śląskich drużyn do trzeciej ligi zaakceptowany przez Śląski Związek Piłki Nożnej w Katowicach. O jego brutalności przekonali się w ubiegłym roku zawodnicy Przyszłości Rogów. Teraz jego ofiarą może paść zespół Górnika Jastrzębie, który w tym sezonie jeszcze nie doznał porażki. W związku z tym, że na Śląsku są dwie grupy czwartej ligi, to – aby awansować do trzeciej dywizji – konieczne jest rozegranie spotkań barażowych pomiędzy ich zwycięzcami. Tym samym promocję na wyższy szczebel rozgrywek uzyska tylko jedna drużyna. Powoduje to wręcz kuriozalną sytuację, w której zespół niepokonany w ciągu całego sezonu może nie uzyskać awansu.Zespół Górnika Jastrzębie od początku sezonu imponuje formą. Już po jesiennej rundzie rozgrywek podopieczni trenera Krzysztofa Zagórskiego mieli pięć punktów przewagi nad najgroźniejszymi rywalami. Wiosną w 12 dotychczas rozegranych spotkaniach jastrzębianie odnieśli 11 zwycięstw i tylko raz zremisowali. O sile drużyny z Jastrzębia przekonali się najdobitniej piłkarze Polonii Marklowice, którym zawodnicy Górnika zaaplikowali siedem goli. Po pięć bramek w konfrontacji z liderem traciły zespoły MKS Krzanowice, AKS Mikołów i Pasjonata Dankowice. Działacze Koszarawy Żywiec, najgroźniejszego rywala Górnika w walce o awans, szybko połapali się, że w sportowej walce nie są w stanie dogonić ekipy K. Zagórskiego. Nie doszło nawet do bezpośredniej konfrontacji pomiędzy tymi drużynami. Klub z Żywca postanowił oddać punkty walkowerem, a szansy na awans szukać w inny sposób. Wykorzystał kryzys finansowy, jaki dopadł Włókniarza Kietrz. Działacze szybko doszli do porozumienia z tonącymi w długach kolegami z Opolszczyzny i wykupili od nich miejsce w trzeciej lidze.– Nas na coś takiego nie stać. Zresztą taki „awans” w ogóle nas nie interesuje. Mamy dobrą drużynę i wierzę, że dzięki sportowej walce znajdziemy się w trzeciej lidze. Zawodnicy zasłużyli na to swoją postawą w ciągu całego sezonu. Uważam, że Jastrzębie zasługuje na coś więcej niż tylko czwarta liga. Nasze mecze przyciągają na trybuny dużo kibiców spragnionych gry na wysokim poziomie. Dlatego budujemy drużynę od podstaw, opierając ją na wychowankach Szkółki Piłkarskiej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Skład uzupełniają doświadczeni gracze. Jednak już na ich miejsce szykowani są następni młodzi zawodnicy. Oparta na 19- i 20-latkach drużyna rezerw wywalczyła awans do klasy okręgowej, a to oznacza, że młodzi zawodnicy będą mieli lepsze warunki do zdobywania doświadczeń wśród seniorów – mówi prezes Górnika Joachim Langer.

Komentarze

Dodaj komentarz