20042507
20042507


Do szkoły chodzi dopiero od roku, ale już drugi rok uczy się śpiewu w studiu wokalnym centrum. W rybnickim festiwalu wystąpiła co prawda po raz pierwszy, ale ma już spore estradowe doświadczenie; w szkole występuje praktycznie na każdej akademii i na każdym apelu, sporo śpiewa też w domu, dla własnej przyjemności.– Jest muzykalna i ma wielki talent – stwierdza krótko Monika Sachs-Wajner, jej nauczycielka śpiewu ze Śląskiego Centrum Muzycznego.– Córka jest na co dzień cicha i spokojna, ale piosenki to jej żywioł, na scenie zachowuje się zupełnie inaczej, tak jakby miała dwie natury – mówi jej mama.W tegorocznym festiwalowym konkursie wystąpiło blisko 20 wykonawców, po raz pierwszy znaleźli się wśród nich również podopieczni obu działających w mieście warsztatów terapii zajęciowej, więc można uznać, że festiwal miał charakter integracyjny. Mała leszczynianka zdobyła Grand Prix, śpiewając dwie mniej znane piosenki: „Moje hobby to marzenia” i „Piosenkę drewnianych lalek”, ta ostatnia to zresztą jej ulubiony utwór.Alina Gwóźdź wkrótce rozpocznie w centrum naukę gry na którymś z instrumentów.– Na początku nie chciała grać, tylko śpiewać, a teraz chce i śpiewać, i grać – komentuje mama.

Komentarze

Dodaj komentarz