20042615
20042615


Na wiek X przypadł początek polskiej państwowości. Organizatorzy uznali, że warto przypomnieć najdawniejsze polskie korzenie w roku wejścia Polski do Unii Europejskiej. W podróż do przeszłości zabrały wszystkich uczestników widowiska – Drużyna Wojów Piastowskich „Jantar” z Poznania, której członkowie grali w filmie Jerzego Hoffmana „Stara baśń”, oraz Drużyna „Synowie Gromu” z Górnego Śląska. Przedstawiły m.in. najazd księcia Brzetysława na ziemie śląskie oraz bitwy o Grody Czerwieńskie, jakie stoczyły wojska Bolesława z wojskami ruskiego wojewody Budy. Rozegrały też mityczne turnieje – Krąg Honoru i Krąg Zdrady oraz Turniej o Strzałę Ziemomysła. Zaprezentowano także rekwizyty z filmu „Stara baśń” – uzbrojenie woja, wikinga oraz zbroję, w której grał Daniel Olbrychski.Kto nie poczuł w sobie bitewnej żyłki, mógł w przyzamkowym spichlerzu wysłuchać chorałów gregoriańskich w wykonaniu chóru Schola Cantorum Cracoviensis z Krakowa. Na średniowiecznych kramach czekały na łakomczuchów m.in. polewka staropolska oraz bardziej współczesne smakołyki z grilla. Niesamowitym wzięciem cieszyły się pokazy wypieku podpłomyków będących prekursorami współczesnej pizzy. Wracający z bitwy, woj – po zrzuceniu zbroi – wziął się za ugniatanie ciasta drożdżowego, przyprawiając je magicznymi ziołami, w tym m.in. lubczykiem. Na koniec po dodaniu sera i cebuli piekł wszystko w specjalnym piecu będącym repliką pieca z X wieku. Co bardziej ciekawscy mogli skorzystać z usług siedzącego w dziupli drzewa Żercy Mirosława – wróża, by poznać swoją przyszłość.Na koniec imprezy zainscenizowano wczesnośredniowieczny rytuał tryzny, który swój początek wziął jeszcze z epoki brązu. To pochówek wojownika polegający na spaleniu go na stosie. Wojownicy ciało zmarłego woja przynoszą na marach do stóp ofiarnego stosu. Drogę do nawii, czyli słowiańskiego raju, otwiera mu dźwięk trombit. Ciało zostaje ułożone na stosie i spalone w pełnym uzbrojeniu. Żerca wychwala czyny zmarłego, oddając go opiece bogów. Przy płonącym stosie wojownicy staczają walkę do pierwszej krwi, która ma zapewnić zmarłemu wieczną szczęśliwość w nawii.Na kolejną imprezę pn. „Festiwal błota” chudowskie zamczysko zaprasza już 27 czerwca. „Ciapranie się w marasie” zagwarantuje basen wypełniony borowiną

Komentarze

Dodaj komentarz