20042617
20042617


– Okazja do świętowanie jest niezwykła. Szkoda tylko, że tak niewielu mieszkańców zechciało skorzystać z zaproszenia do wspólnego świętowania – mówi Jan Grabowiecki, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „ROW. – Osiemdziesiąt lat to duży jubileusz, przez ten czas wiele się wydarzyło, ale idee spółdzielczości, wspólnego gospodarowania zostały zachowane. A z perspektywy czasu wiele rzeczy, choćby organizacyjnych, zmieniło się na lepsze, w tym wyższa jakość obsługi członków spółdzielni czy też tak istotna sprawa jak uregulowanie stanu prawnego gruntów, na których stoją budynki spółdzielni. Trwało to około sześciu lat i w 1998 r. ostatecznie się z tym uporaliśmy. Spółdzielnia mieszkaniowa jest właścicielem wspomnianych terenów.Jednak nie byłoby tego jubileuszu, gdyby nie kilkunastu wodzisławian, którzy w 1924 roku postanowili wspólnie, z własnych udziałów, wybudować dom wielorodzinny. 6 kwietnia podjęli uchwałę o założeniu spółdzielni pod nazwą Spółdzielnia Budowlana w Wodzisławiu Śląskim. Powołano pierwszy zarząd, opracowano statut i zgłoszono spółdzielnię do rejestru sądowego. 12 czerwca 1924 r. nastąpiła jej rejestracja i tę datę przyjęto za powstanie spółdzielni. Pierwszą radę nadzorczą w 1924 r. tworzyli: Józef Nowak, Karol Kupsz, Paweł Szczęsny, Franciszek Zając i Józef Sołga.Rada spotykała się zwykle dwa razy do roku. Z każdego posiedzenia skrupulatnie sporządzano protokół, w którym umieszczano najważniejsze informacje dotyczące podejmowanych działań. Znajdowała się też wzmianka o tym, ile osób brało udział w posiedzeniu i jak długo trwało. Wszystkie posiedzenia zaczynano i kończono hasłem „Cześć spółdzielczości”. Do dzisiaj zachował się zeszyt z pierwszymi protokołami z posiedzeń, w tym z tym dotyczącym założenia spółdzielni. – Ten zeszyt jest niezwykłym dokumentem, nie tylko dającym nam dokładną informację o początkach spółdzielni, ale także o ludziach, którzy ją tworzyli, czym się kierowali i o ich uczciwości. Nie potrzeba było żadnej ustawy antykorupcyjnej, wszystko funkcjonowało w najlepszym porządku. Krótkie zapisy, informacje dotyczące wpłacanych kwot, ustalenia opłat czynszowych, podsumowanie zgromadzonych środków i to wszystko skwitowane podpisami członków rady nadzorczej, bez zbędnej dokumentacji, kilkanaście zdań i to wszystko. Teraz protokół z posiedzenia rady liczy sobie kilkadziesiąt stron – wyjaśnia J. Grabowiecki.Już po niespełna roku od powstania spółdzielni, 4 marca 1925 r., zakupiono parcelę przy ul. Wałowej, a środki własne członków i z pożyczek zgromadzono w Górnośląskim Banku Ludowym w Wodzisławiu Śl. Pierwszy budynek mieszkalny przy ul. Wałowej oddano do użytku w 1926 r., a 13 września na wspólnym posiedzeniu rady nadzorczej i zarządu dokonano podziału mieszkań pomiędzy członkami spółdzielni. Dokonywany był z uwzględnieniem kierunków świata: na wschód, zachód, w środku i piętra. – Już wówczas była tendencja „wschodnia”, bo właśnie te mieszkania były najdroższe – żartuje prezes.Zarząd spółdzielni zajmował się eksploatacją budynku, ale wszelkie roboty konserwacyjno-remontowe były zlecane prywatnym wykonawcom na podstawie przetargu. Działania spółdzielni przerwał wybuch II wojny światowej. Ostatnie posiedzenie rady nadzorczej odbyło się 23 czerwca 1939 r.Po zakończeniu działań wojennych spółdzielnia wznowiła działalność. Pierwsze powojenne posiedzenie odbyło się 20 marca 1947 r. Przystąpiono do szczegółowego badania wszelkich ksiąg i dowodów kasowych Spółdzielni Budowlanej. Zgodnie z zapisem protokołu wszystkie dokumenty i pieniądze „znaleziono w najlepszym porządku”.W 1948 r. postanowiono zmienić nazwę na Spółdzielnię Mieszkaniową w Wodzisławiu Śl. Przez dziesięć kolejnych lat sprawnie zarządzano i administrowano wspólnym budynkiem oraz cały czas gromadzono środki i materiały na kolejne.31 sierpnia 1958 r. rada nadzorcza i zarząd spółdzielni podjęły uchwałę o budowie dwóch kolejnych budynków mieszkalnych przy ul. Radlińskiej i określili warunki finansowe inwestycji. Na tym kończą się zapiski w zeszycie założycielskim spółdzielni.Tegoż roku wszedł zapis o przymusowym tworzeniu spółdzielni, toteż dotychczasowi członkowie zarządu i rady nadzorczej nie chcieli uczestniczyć w centralnym sterowaniu na ich wspólnocie i zrezygnowali z pełnienia swoich funkcji. W marcu 1959 r. odbyło się walne zgromadzenie spółdzielni i dokonano wyboru nowej rady nadzorczej.W dwa lata później do użytku oddano dwa bloki mieszkalne. Znajdowały się przy ul. Radlińskiej, były trzykondygnacyjne, odpowiednio z 16 i 17 mieszkaniami.Lata 60. to intensywny rozwój przemysłu, infrastruktury w Rybnickim Okręgu Węglowym, co wiązało się z zapotrzebowaniem na budownictwo mieszkaniowe. Przy kopalniach tworzyły się małe spółdzielnie mieszkaniowe, powstawały osiedla budynków wielorodzinnych. W 1965 r. powołano Międzyzakładową Górniczą Spółdzielnię Mieszkaniową „ROW” z siedzibą w Wodzisławiu Śl. Stało się to na skutek włączenia do wodzisławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej górniczych przyzakładowych spółdzielni.Po tym przyłączeniu MGSM ROW stała się jednym z głównych inwestorów budownictwa mieszkaniowego na tym terenie. Już w rok po „zjednoczeniu” liczba członków wynosiła blisko 2 tys.Po 1966 r. nastąpił kolejny rozwój budownictwa, co w konsekwencji zaowocowało oddaniem do użytku 48 budynków z 2004 mieszkaniami.W 1975 r. zmienił się podział administracyjny kraju, toteż do wodzisławskiej spółdzielni włączono zasoby mieszkaniowe Rydułtów należące do tej pory do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w zamian przekazując Rybnikowi budynki mieszkalne w Niewiadomiu, Boguszowicach, Chwałowicach i Niedobczycach.Do końca 1977 r. wodzisławska spółdzielnia inwestowała na terenie Jastrzębia Zdroju. W tym okresie oddała aż 80 budynków wraz z 5560 mieszkaniami. 1 stycznia 1958 ??????????????? budynki te przejęła Spółdzielnia Mieszkaniowa w Jastrzębiu Zdroju.W kolejnych latach następował dalszy rozwój. W Wodzisławiu powstawały osiedla: XXX-lecia (1974-1979), Piastów (1983-1989), Dąbrówki (1987-1990), Kruczkowskiego, Traugutta i Jagienki oraz Leszka (1985-1992).Spółdzielnia realizowała największy wówczas w centrum miasta Supersam przy ul. 26 Marca w Wodzisławiu oraz pawilon Polan przy ul. Krzyżkowickiej w Rydułtowach. Na swoim terenie wybudowała także 12 pawilonów wolno stojących. Z początkiem lat 70. wybudowano biurowiec przy ul. kard. Stefana Wyszyńskiego, gdzie w kwietniu 1972 r. przeniesiono administrację spółdzielni.Początek lat 90. to trudny okres dla spółdzielczości. W nowych warunkach rynkowych spółdzielnie pozbawione dofinansowania musiały radzić sobie same. W 1996 r. spółdzielnia zmieniła nazwę na Spółdzielnię Mieszkaniową „ROW” w Wodzisławiu Śl.W tym czasie z budowlano-eksploatacyjnej zmieniła profil na tylko eksploatacyjną, co spowodowało konieczność zakończenia i rozliczenia prowadzonych inwestycji oraz zaniechania realizacji nowych obiektów mieszkaniowych. – Postawiliśmy na modernizację posiadanych zasobów, w tym ocieplenie budynków, zabudowanie liczników zimnej i ciepłej wody, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej – mówi J. Grabowiecki. – Myślimy także o nowych inwestycjach, takich jak choćby tworzenie kolejnych miejsc parkingowych dla mieszkańców. Nowym wyzwaniem jest usunięcie płyt acekolowych i wykonanie ociepleń w nowej technologii. Zadaniem na już jest remont dźwigów osobowych w budynkach. Jeżeli udałoby się co roku zmodernizować pięć wind, w 2008 r. ten problem zostałby rozwiązany.Ostatnio dość dużym problemem dla spółdzielni jest zasiedlenie pustych mieszkań. Mimo że lista oczekujących na mieszkania przekracza 200 osób, to zdecydowanych na zamieszkanie brak.***Obecnie SM ROW w Wodzisławiu Śl. zarządza zasobami mieszkaniowymi na terenie Wodzisławia, Rydułtów, Pszowa i Radlina. Dysponuje 7255 mieszkaniami. Ogółem posiada 197 budynków, w tym 157 mieszkalnych, 23 lokale użytkowe wolno stojące oraz 274 garaże.

Komentarze

Dodaj komentarz