Przyjdą czy nie?


Spotkanie ma odbyć się w urzędzie miasta. Do udziału w nim zaproszeni zostali działacze Kongregacji Przemysłowo-Handlowej, przedstawiciele sieci Tesco i właściciele gruntów.– Po raz pierwszy chciałem, by takie spotkanie odbyło się w lipcu. Wówczas jednak, ze względu na urlopy, wszystkie strony nie mogły pojawić się w Jastrzębiu. Zaproszenia na 19 sierpnia rozesłane zostały przed miesiącem i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by spotkanie doszło do skutku. Tymczasem Roman Jakubowski poinformował mnie, że KPH jest przeciwna udziałowi w nim właścicieli gruntów – mówi prezydent Marian Janecki.– To dobrze, że prezydent w końcu zdecydował się na rozmowy z nami. Nie wiem tylko, po co zaprasza na to spotkanie prywatnych właścicieli gruntów. Najpierw powinniśmy wspólnie wypracować koncepcję zagospodarowania tego terenu, a dopiero później rozmawiać z właścicielami. Na razie ich stanowisko jest znane: chcą sprzedać swoje działki Tesco. Ostateczną decyzję o tym, czy pojawimy się 19 sierpnia w urzędzie, podejmiemy w tym tygodniu – mówi R. Jakubowski.– Nie rozumiem, jak możemy rozmawiać o sposobie zagospodarowania terenu bez udziału jego właściciela. To do niego należy ostateczna decyzja, na co zechce przeznaczyć swój grunt. W czerwcu przedstawiciele KPH podczas obrad rady miasta zadeklarowali, że mają inwestora gotowego wyłożyć na zagospodarowanie strefy centrum 180 mln zł. Chciałbym, aby ten inwestor w końcu został ujawniony i byśmy mogli merytorycznie podyskutować na ten temat. Spotkanie bez udziału przedstawicieli kongregacji nie ma sensu – mówi prezydent.

Komentarze

Dodaj komentarz