Łowy na pustostany


– 80 proc. głosów i skarg dotyczy mieszkań. Ludzie mówią mi, że jest tyle pustych mieszkań w Raciborzu, a oni czekają w kolejce na przydział. Kiedy im odpowiadam, że nie ma wolnych lokali, nie wierzą. Mam wrażenie, że traktują mnie jak bezdusznego urzędnika, który nie chce im pomóc. Żeby jakoś zaradzić temu problemowi, wymyśliłem akcję „Znajdź pustostan”. Jeżeli mieszkańcy znajdą opuszczone lokale, my sprawdzimy, czy rzeczywiście są to pustostany, czy należą do zasobów gminnych, i wtedy przydzielimy oczekującym. W przedsięwzięciu widzę same korzyści – mieszkańcy otrzymają mieszkania, gmina zyska finansowo, gdyż dojdą nowi płatnicy czynszu, a przy tym rozwiąże się zagadka domniemanych pustostanów – mówi Mirosław Szypowski, zastępca prezydenta Raciborza.Wymyślając akcję, poniekąd postanowił przekonać się, kto ma rację – mieszkańcy mówiący o wolnych mieszkaniach czy urzędnicy zapewniający, że żadnych takich lokali gmina nie ma w tej chwili do dyspozycji. Prezydent nie spodziewa się rewelacyjnych wyników, co najwyżej znalezienia kilku pustostanów.Akcja „Znajdź pustostan” jest skierowana do osób oczekujących na mieszkania z zasobu gminy Racibórz. Pod uwagę będą wzięte lokale mieszkalne zwolnione przez najemców i niewynajmowane przez co najmniej sześć miesięcy.Sygnały o pustostanach przyjmuje wydział lokalowy UM Racibórz (pok. nr 4, tel. 415 23 75). Urzędnicy sprawdzą te informacje. Jeżeli okaże się, że faktycznie wskazany lokal jest pusty, osoba, która go wskaże, będzie mogła go wynająć.Akcja trwa do końca września. Nie dotyczy mieszkań o powierzchni użytkowej przekraczającej 80 mkw. oraz lokali w budynkach przeznaczonych do rozbiórki, kapitalnego remontu lub sprzedaży.W Raciborzu na przydział mieszkania komunalnego bądź zamianę na inne (większe, mniejsze) czeka około 800 osób. Trwa to od trzech do pięciu lat.

Komentarze

Dodaj komentarz