Porażka z mistrzyniami


Niestety zespół beniaminka ekstraklasy nie okazał się dla gospodyń wymagającym rywalem. Tylko początek spotkania mógł wskazywać, że będzie ono miało wyrównany przebieg. Od stanu 2:2 na boisku warunki gry dyktowała ekipa Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Ambitne szczypiornistki Pogoni nie zdołały odrobić strat poniesionych w pierwszej części meczu. Tylko Mirella Kaczyńska, Katarzyna Echolc, Ewelina Przygodzka i Dorota Pogłód stanowiły zagrożenie dla bramkarek gospodyń.– O ile bardzo dobrze zagraliśmy w ataku, to niestety praktycznie wcale nie broniliśmy. Wszystkie 27 gole moja drużyna zdobyła z ataku pozycyjnego. Dużo pracy czeka nas jeszcze z ustawieniem obrony. Z powodu kontuzji wypadła ze składu Iwona Derlatka, a Paulina Wasak gra ze skręconą nogą. Liczę jednak, że w następnym meczu będzie to już wyglądało lepiej – mówi trener M. Szczurek.Skończyło się na przegranej różnicą 12 bramek, czego w konfrontacji z aktualnymi mistrzyniami Polski można było się spodziewać.Okazją do zdobycia pierwszych punktów w sezonie będzie następny mecz Pogoni, w którym zmierzy się ona z ekipą Łącznościowca Szczecin. Spotkanie to odbędzie się w najbliższą sobotę (25 bm.) o godz. 15.

Komentarze

Dodaj komentarz