Dwa kolejne skatowe turnieje w randze Grand Prix rozegrano w okręgu Śląsk Południe. Stawką obu był puchar prezesa Alojzego Huwera.
W pierwszym byli wyjątkowo niegościnni, nie dopuszczając żadnego gości nawet w rejon czołówki, nazajutrz jednak musieli uznać wyższość jednego z przyjezdnych i oddali mu drugie miejsce na podium. Gospodarzem rozgrywek była Przyszłość, zmagania odbyły się w jej siedzibie w Rogowie, gdzie pierwszego dnia do do boju przystąpiło 64 zawodników. Było wśród nich wielu gości, ale poszło im kiepsko. Rywalizację na swoją korzyść rozstrzygnął Waldemar Koch (Przyszłość Rogów, 40 DP, 3007 pkt, 26 partii zaliczył in plus, w trzech niestety mu nie poszło), drugie miejsce zajął Klaudiusz Wojaczek (LKS Lyski, 35 DP, 2957 pkt, solistą był 31 razy, zapisując na swoim koncie 28 wygranych i trzy wpadki), a trzecie Jan Bukowczan (Relaks Wodzisław (30 DP,2725 pkt, 23 wygrane, cztery wpadki). Najlepszy z gości Stanisław Gembalczyk (Forteca Świerklany, okręg rybnicki, 24 DP, 2317 pkt) był dziesiąty.
Nazajutrz w sali Przyszłości przy stolikach zasiadło 76 zawodników, nie zabrakło wśród nich gości, i to nie tylko z okręgu rybnickiego, ale również tyskiego. Bezkonkurencyjny był Bolesław Tomaszewski (Dąb Gaszowice, 40 DP, 2690 pkt, solistą był 23 razy i zaliczył tylko jedną wpadkę), drugie miejsce wywalczył Bogdan Gawron (Asy Żory, okręg rybnicki, 35 DP, 2635 pkt, 29 partii rozstrzygniętych in plus, pięć in minus), a trzecie miejsce zajął Wojciech Pielacz (Dąb Gaszowice, 30 DP, 2574 pkt, 24 wygrane, pięć wpadek). Oba turnieje jako kierownik, sędzia i sekretarz prowadził prezes Alojzy Huwer.
Więcej w kąciku skatowym w "Nowinach".
Komentarze