Jest niedziela. Za oknem pada deszcz. Przyszedł wrzesień, przyniósł jesień. Dzieci pewnie rozważają, jak to będzie w zaczynającej się szkole. Starsi myślą o tym, jak tu spalić muł, który został w piwnicy, żeby mandatu nie dostać. A ja kolejny rok z rzędu myślę, jak zachęcić mieszkańców Rybnika do głosowania w budżecie obywatelskim.
Rok 2017 pokazał, że jeżeli nadepniemy obywatelowi Polski na odcisk, to tenże obywatel będzie krzyczał. Krzyczy głośno, krzyczy tłumnie, krzyczy na ulicy. Zresztą nie trzeba być prorokiem, żeby przewidzieć, że nadchodzące miesiące przyniosą kolejne protesty. To jest obywatelska mobilizacja w formie sprzeciwu. Nie oferuje nowego, tylko kwestionuje. To jest duży krok ku społeczeństwu obywatelskiemu, ale nie jest to krok ostatni.
A jak sprawić, żeby zmobilizować ludzi do rozwiązań pozytywnych? Takich, które nie skupiają się na krytyce, tylko propozycjach? W skali kraju to pewnie niezmiernie trudne, ale w skali miasta – w teorii – powinno się udać. A jednak ledwie kilkanaście procent mieszkańców głosuje na propozycje do budżetu obywatelskiego. Nie mówiąc już o tym, że na jakieś sto tysięcy uprawnionych zgłoszono 80 propozycji do głosowania (8 z nich, z różnych powodów, nie otrzymało poparcia komisji, która aprobuje zgłoszenia przed poddaniem pod głosowanie). Być może w Rybniku nie ma co poprawiać. Być może formuła budżetu obywatelskiego wymaga zmian. Zachęcam gorąco do komentowania i zgłaszania propozycji.
Ponarzekałem sobie troszeczkę, tak po polsku.Teraz do rzeczy. Głosowanie na projekty obywatelskie odbędzie się w dniach od 18 do 22 września. Głosujemy w internecie lub w jednym z 27 punktów. Kartę można wrzucić do urny w dowolnej dzielnicy, bez względu na miejsce zamieszkania. W tym roku proponujemy państwu także nowość w procedurze głosowania. Każdy mieszkaniec Rybnika, który ukończył 16 lat, może oddać jeden głos na projekt ogólnomiejski, a drugi na projekt dzielnicowy. Nowość polega na tym, że nie musimy głosować na projekt w dzielnicy zamieszkania. Przecież mieszkając w Kłokocinie, możemy posyłać dzieci do szkoły w Śródmieściu. I dlatego może bardziej zależeć nam na zajęciach dodatkowych, nowej infrastrukturze właśnie w tej dzielnicy. W końcu Rybnik to jedność i także temu ma służyć budżet obywatelski. Budowaniu ponaddzielnicowych więzi.
Komentarze