20044607
20044607


Katowiczanie sprawili najmniej korzystne wrażenie spośród wszystkich drużyn, które w rundzie jesiennej pojawiły się w Wodzisławiu. W pierwszej połowie udało im się zaledwie raz (w 44. min) przeprowadzić zakończony strzałem kontratak, ale Paweł Brożek uderzył z końcowej linii w boczną siatkę. Gospodarze osiągnęli tak miażdżącą przewagę, że nawet gdy Jan Woś nie wykorzystał rzutu karnego w piątej minucie, i tak zanosiło się na pogrom przyjezdnych; w 7. min Marcin Krysiński strzelił głową w długi róg tuż obok słupka, Klytta odprowadził piłkę wzrokiem; w 22. min Woś tak jak przy rzucie karnym z pięciu metrów trafił w słupek – tym razem na wysokości okienka; w 38. min Mariusz Muszalik wykonywał rzut wolny z ok. 25 m i oddał pierwszy celny strzał w tym meczu, jednak Klytta podobnie jak przy sytuacji z 38. min, kiedy Marek Kubisz strzelał z 5 m, znakomicie obronił.Podopieczni trenera Broniszewskiego bronili się całym zespołem przed własnym polem karnym, starając się od czasu do czasu zaskoczyć wodzisławian pressingiem przy wyprowadzaniu przez nich piłki. W okolicach środkowej strefy boiska przebywał tylko Paweł Brożek – bez wątpienia najlepszy zawodnik meczu.To właśnie dzięki niemu w 57. min GKS prowadził niespodziewanie 2:0. W 51. minucie przemierzył z piłką 30 m, ograł Mariusza Pawełka i strzelił do pustej bramki, a sześć minut później dośrodkował po indywidualnej akcji z okolic narożnika boiska, gdzie w piłkę trafił Grzegorz Fonfara, wpychając ją do siatki między rozpaczliwie interweniującymi bramkarzem i obrońcą Odry.Kontaktowego gola zdobył w 60. min z rzutu karnego Kubisz, którego wcześniejszy strzał z rzutu wolnego zatrzymał ręką w polu karnym Paweł Pęczak.Wynik meczu ustalił w 68. min w dużym zamieszaniu przed bramką GKS-u Marcin Dymkowski.Bliski zdobycia kolejnego gola dla Odry był Woś, ale w 71. min po raz trzeci w tym meczu trafił w słupek.– Byliśmy przygotowani na zmasowany atak. Sprzyjało nam szczęście: najpierw w tym, że Odra nie potrafiła udokumentować swojej przewagi zdobyczą bramkową, a później nam udało się szczęśliwie strzelić bramkę. Zdobyliśmy jeden punkt przy dobrze grającej Odrze. To powód do zadowolenia – mówił na pomeczowej konferencji prasowej M. Broniczewski.– Zawodnicy zostawili na boisku serce i zdrowie. Za determinację i walkę należą się im podziękowania. Stworzyliśmy wiele sytuacji. Zasłużyliśmy na zwycięstwo – skwitował występ swoich podopiecznych trener Wieczorek.Piłkarze Odry najbliższy mecz ligowy rozegrają 20 listopada i będą w nim podejmować Pogoń Szczecin. Spotkanie 12. kolejki z Wisłą Płock rozegrali awansem 23.10.Odra Wodzisław – GKS Katowice 2:2 (0:0) Brożek 51., Fonfara 57. – Kubisz 60. (karny), Dymkowski 68.Odra: Pawełek, Dymkowski, Malinowski, Krysiński, Woś, Zganiacz (62. Masłowski), Muszalik, Kubisz, Rocki (62. Nosal), Szary (90. Sikora)GKS: Klytta (żk 78.), Natowczyński (żk 20.), Pęczak, Gorszkow, Fonfara, Markowski, Widuch, Górski (63. Agafon), Plizga (63. Andruszczak żk 90.), Wróbel (85. Wijas), Brożek

Komentarze

Dodaj komentarz