Menedżer Bożego słowa


Autorami książki są dawni współpracownicy kapłana. „Nie chcieliśmy stawiać szefowi pomnika czy, broń Boże, tworzyć jego hagiografii, bo wiemy, że byłby temu zdecydowanie przeciwny. Zwłaszcza że sam doskonale wiedział, że nie jest człowiekiem bez wad” – napisali we wstępie. Publikację otwiera wspomnienie arcybiskupa Damiana Zimonia. Ksiądz Stanisław Tkocz urodził się 28 lipca 1931 roku w Jastrzębiu Górnym. Pochodził z inteligenckiej rodziny, o tradycjach powstańczych. Maturę zdał w Rybniku. Potem przez rok studiował dziennikarstwo na wydziale filozoficzno-społecznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wtedy postanowił zostać kapłanem. Wstąpił do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego. Święcenia otrzymał w 1957 roku i został wikarym w wodzisławskiej parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pełnił tu posługę do roku 1960, kiedy to otrzymał nominację na notariusza Kurii Diecezjalnej w Katowicach. Od tego czasu mieszkał w stolicy Górnego Śląska. Miał też duszę dziennikarza. Dlatego w 1966 roku został członkiem kolegium redakcyjnego „Gościa Niedzielnego”. Dwa lata później awansował w kurii na kanclerza. W marcu 1974 roku został redaktorem naczelnym „Gościa Niedzielnego” (wtedy tygodnik zatrudniał cztery osoby), potem zasiadł w Komisji Episkopatu Polski ds. Społecznego Przekazu. Był m.in. laureatem nagrody metropolity górnośląskiego „Lux ex Silesia”. Zmarł 13 listopada 2003 roku. Spoczął na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Katowicach.

Komentarze

Dodaj komentarz