20045205
20045205


Zmarły przed siedmioma laty Karol Szafranek był wybitnym pedagogiem i pianistą. Wspólnie z bratem Antonim założył i stworzył rybnicką szkołę muzyczną, która po kilku latach działalności została upaństwowiona. Dziś razem jej patronują, podobnie zresztą jak rybnickiemu towarzystwu muzycznemu i rybnickiej filharmonii. 14 grudnia minęło równo 100 lat od narodzin Karola Szafranka. Dyrekcja Państwowej Szkoły Muzycznej w Rybniku postanowiła uczcić tę okrągłą rocznicę cyklem koncertów.W listopadzie i na początku grudnia z recitalami wystąpili Wiesław Szlachta i Lidia Grychtołówna. 13 grudnia zagrali absolwenci rybnickiej szkoły Artur Hes, obecnie student czwartego roku i mieszkający od 1985 w Nowym Jorku Jacek Zganiacz. W wykonaniu obu pianistów melomani usłyszeli m.in. kompozycje Chopina i Franciszka Liszta. Dwa kolejne wieczory publiczność spędziła ze studentami Piotra Palecznego, którzy na Akademię Muzyczną w Warszawie przyjechali z Kraju Kwitnącej Wiśni. 21-letni Takashi Yamamoto z Nagano i o dwa lata starsza Miku Omine z Okinawy należą – jak mówił Piotr Paleczny – do najwyżej ocenianych studentów stołecznej akademii, a zdobywane przez nich laury na prestiżowych, międzynarodowych festiwalach wróżą im światową karierę. Swoimi wykonaniami utworów Chopina, Liszta czy Ravela oczarowali również rybnicką publiczność, która kilkakrotnie „zmuszała” ich do bisów.Piotr Paleczny ciepło wspominał swego mistrza, mówiąc, iż to, czego uczył go Karol Szafranek, przekazuje teraz swoim studentom.Dyrekcja PSM czyni starania, by w styczniu w szkolnej sali koncertowej wystąpił kolejny wybitny pianista mający za sobą edukację w rybnickiej szkole Adam Makowicz.

Komentarze

Dodaj komentarz