Nie uaktywnili aktywnej


AAG była spółką prawa handlowego, założoną w 1998 roku. Miała głównie wspierać przedsiębiorców i samorządy chcące nawiązywać kontakty i prowadzić interesy m.in. z partnerami w Czechach. Większościowy pakiet udziałów miało wodzisławskie starostwo. Niestety od dłuższego czasu spółka przynosiła straty. W 2002 roku wyniosły one 20 tys. zł, rok później już 71 tys. zł, a w 2004 roku 40 tys. zł. Te marne wyniki powodowały, że niektórzy radni powiatowi już od kilku miesięcy domagali się likwidacji spółki. Władze starostwa próbowały ją utrzymać, proponując szereg rozwiązań, od sprzedaży udziałów powiatu w agencji, aż po włączenie jej w struktury parku przemysłowego, który miał powstać na terenie byłej kopalni 1 Maja.Nie powiodła się realizacja żadnej z tych koncepcji. Na ostatniej sesji postanowiono o likwidacji. Jak mówi wicestarosta Józef Żywina, przesądziły o tym nie straty AAG, ale brak decyzji miasta o włączeniu tej spółki w struktury parku. 15 marca ma odbyć się walne zgromadzenie wszystkich udziałowców. Prócz starostwa swe udziały w agencji mają Wodzisław i Mszana (po 3,81 proc.), Radlin, Gorzyce i dwie firmy (po 1,9 proc.) oraz gmina Lubomia (0,95 proc). Zostaną poinformowani o likwidacji spółki. Obecnie spółka ma 106 tys. zł w gotówce, osiem garaży oraz nieruchomość zabudowaną (były dom górnika) znajdującą się w osiedlu Wilchwy wartości 74 tys. zł. To wszystko wystarczy do bezkonfliktowego i dość szybkiego przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. – Mamy już likwidatora, który obiecał, że zakończy ten proces w ciągu trzech miesięcy – poinformował Józef Żywina.

Komentarze

Dodaj komentarz