Wpadł we własne sidła


Od chwili, jak Roman Kubek objął funkcję szefa rydułtowskiego ZOZ-u, Piotr Cybułka wnikliwie kontroluje szpital, publicznie kwestionuje też sprawę legalności piastowania przez niego stanowiska dyrektora. Od dłuższego już czasu radny powiatowy domaga się zwolnienia Romana Kubka. Podstawą miałaby być jego praca po godzinach. Chodzi o to, że dyrektor Kubek będąc jednocześnie szefem rydułtowskiego szpitala, pracuje w prywatnym zakładzie opieki zdrowotnej. Według radnego łamie on obowiązujące prawo. Innego zdania są dyrektor i władze starostwa. Wicestarosta Józef Żywina wyjaśnia, że dyrektor łamałby prawo jedynie wtedy, gdyby był właścicielem niepublicznego ZOZ-u. Tymczasem jest zwykłym pracownikiem. – Konsultowaliśmy tę sprawę z prawnikami, którzy potwierdzili naszą opinię – dodaje wicestarosta Józef Żywina.Choć więc kwestia budzi emocje, wszystko jest zgodnie z prawem. Natomiast wszystko wskazuje na to, że ustawę o ograniczeniu działalności gospodarczej złamał Piotr Cybułka. Będąc jednocześnie dyrektorem Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Radlinie, prowadził własną działalność gospodarczą. A tego zabraniają mu przepisy.Wet za wetSprawę wyciągnął na światło dzienne właśnie dyrektor Roman Kubek i poinformował o tym starostwo. Jego władze sprawdziły informację. Z pisma, jakie dostały z Wydziału Działalności Gospodarczej Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim, wynika, że Piotr Cybułka od 1991 roku prowadził działalność gospodarczą polegającą m.in. na organizowaniu koncertów, kursów, warsztatów muzycznych i nagrywaniu materiałów muzycznych. Zgodnie z ustawą o ograniczeniu działalności gospodarczej z 1997 roku Piotr Cybułka, będąc jednocześnie dyrektorem Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Radlinie, nie ma prawa prowadzenia takiej działalności. – Ustawa zabrania łączenia obu tych spraw – poinformował wicestarosta Józef Żywina.Późniejsza nowelizacja ustawy wprowadziła zapis mówiący o tym, w jakim terminie kierownicy jednostek organizacyjnych gminy (OPP w Radlinie jest jednostką organizacyjną gminy) muszą dokonać wyboru. Jeśli zdecydowali, że chcą nadal szefować placówkom gminnym, zlikwidowanie działalności powinno nastąpić najpóźniej do końca marca 2003 roku. Piotr Cybułka zrobił to dopiero 4 lutego bieżącego roku. Jak nam powiedział, działalność prowadził kilka lat przed wejściem w życie ustawy. Nie krył się z tym, dlatego też stosowna informacja pojawiła się w jego oświadczeniu majątkowym. Był przekonany, że nie wolno mu było prowadzić działalności gospodarczej na majątku gminy.Bez konsekwencjiRadny podkreśla, że nie prowadził działalności konkurencyjnej, czyli nie łączył prowadzenia publicznego ogniska pracy pozaszkolnej z prowadzeniem niepublicznego ogniska pracy pozaszkolnej. Była to działalność artystyczna, kulturalna, polegająca na organizowaniu koncertów zespołu Poziom 600, który wykonywał własne piosenki Cybułki i autorskie programy zgłoszone w ZAiKS-ie, a została założona po to, by móc odprowadzać podatki. Radny dodaje, że planował zakończyć działalność na przełomie lat 2004/2005, ostatecznie nastąpiło to 4 lutego. Piotr Cybułka podkreśla, że nikt nie namawiał go do rezygnacji z prowadzenia tej działalności, nikt też nie musiał wydawać ekspertyz prawnych ani kierować interpelacji. Podjął decyzję samodzielnie, bez jakichkolwiek nacisków czy pod czyjąkolwiek presją. – Zrobiłem to po to, by być poza wszelkimi podejrzeniami. Tak więc podnoszenie tej kwestii po fakcie smakuje nieświeżo – mówi Piotr Cybułka.O sprawie dyrektora ogniska pracy pozaszkolnej dowiedziała się również jego przełożona, czyli Barbara Magiera, burmistrz Radlina. Pismo w tej sprawie przesłało wodzisławskie starostwo. Pani burmistrz mówi, że dyrektor już w zeszłym roku składał jej wyjaśnienia w tej sprawie. Działalność, jaką prowadził Piotr Cybułka, była dość specyficzna, bo miała charakter artystyczny i nie odbywała się na majątku gminnym. Skoro ją zlikwidował, szefowa radlińskiego magistratu nie zamierza podejmować żadnych działań w tej kwestii. – Życzyłabym władzom powiatu, by równie solidnie sprawdziły wszystkich swoich pracowników, jak zrobiły to w przypadku Piotra Cybułki – dodaje Barbara Magiera.

Komentarze

Dodaj komentarz