II liga koszykówki mężczyzn


Gospodarze nawiązali równorzędną walkę z podopiecznymi trenera Adama Kubaszczyka tylko w drugiej kwarcie. Później, tak jak w pierwszej, stanowili tylko tło dla pewnie grających rybniczan. W zespole MKKS znów bardzo dobre spotkanie rozegrał Łukasz Ochodek, który staje się powoli drugim obok Mirosława Frankowskiego liderem zespołu.W najbliższej kolejce MKKS będzie podejmował Bobry Zabrze, z którymi w pierwszym spotkaniu zwyciężył różnicą 20 punktów, nie powinien więc mieć problemów z zainkasowaniem kompletu punktów. Zdecydowanie turniej o punkty będzie w meczach zamykających rundę zasadniczą. Z Polonią Przemyśl rybniczanie przegrali bez podjęcia walki w drugiej połowie, źle wypadła też dla nich konfrontacja z MMKS-em Dąbrowa Górnicza. Jednak za odniesieniem zwycięstw w tych pojedynkach przemawia fakt, że drużyna jest coraz bardziej zgrana. Do tegorocznych rozgrywek z marszu przystępował Mirosław Frankowski i choć tak był na tle pozostałych graczy MKKS-u wyróżniającym się graczem, musiało upłynąć trochę czasu, nim wkomponował się w zespół. Należy się więc spodziewać, że na sympatyków rybnickiej koszykówki czekają jeszcze duże emocje.Gdy podstawowy cel postawiony przed drużyną na ten sezon – utrzymanie w II lidze – został spełniony, można oczekiwać, że najbliższe spotkania dostarczą nie tylko dobrych wyników, ale i jeszcze bardziej widowiskowej gry.

Komentarze

Dodaj komentarz