20051601
20051601


Dotychczas zapadły decyzje dotyczące wyodrębnienia laboratorium, mikrobiologii, poradni neonatologicznej, anatomii, parkingu, sekcji czystości i transportu. Zdaniem związkowców w przyszłości szykują się kolejne działania ograniczające działalność lecznicy. W ocenie działaczy jest to celowe ograniczanie zakresu usług medycznych świadczonych przez szpital. Członkowie „Solidarności” twierdzą, że samorząd województwa nie chce utrzymywać dwóch szpitali w sąsiednich miastach, czyli w Rybniku i właśnie w Jastrzębiu, dlatego dąży do likwidacji jednego z nich. – Wszystko wskazuje na to, że wybór padł na nasz szpital, który z czasem stanie się oddziałem szpitala w Rybniku – mówi Danuta Jemioło, wiceprzewodnicząca szpitalnej Solidarności. Napięta sytuacja zaostrzyła się po niedawnym spotkaniu związkowców z dyrektorem Jerzym Kasprzakiem, gdyż działacze nie otrzymali jasnych deklaracji dotyczących przyszłości kolejnych oddziałów.Członkowie Solidarności domyślają się, jak mówią, że niebawem zapadną decyzje dotyczące wydzielenia następnych zakładów. W pierwszej kolejności w prywatne ręce ma pójść radiologia. – W dużym stopniu ograniczy to dostęp do tomografu komputerowego, który jest podstawą funkcjonowania wielu oddziałów – twierdzą związkowcy. Ich postawy nie rozumie dyrektor Kasprzak. Jego zdaniem wszystkie podejmowane decyzje mają poprawić trudną sytuację placówki. Dyrektor podkreśla, że nikt nie zamierza likwidować WSS nr 2, on będzie ostatnim, który przyłoży do tego rękę. Dzięki prywatyzacji laboratorium, mikrobiologii i anatomii szpital pozbył się balastu, który w dużym stopniu wpływał na jego kondycję finansową. – Zrozumieli to przedstawiciele wszystkich działających tu związków zawodowych prócz Solidarności – mówi Jerzy Kasprzak. Decyzje dotyczące podjęcia akcji strajkowej przez członków Solidarności dotychczas nie zapadła. Związkowcy nie chcą ujawnić formy planowanego protestu.Tymczasem sytuacja w szpitalu stała się przedmiotem korespondencji pomiędzy przedstawicielami władz miasta i zarządu województwa. Wiceprezydent Krzysztof Gadowski wystosował pismo do marszałka Michała Czarskiego z apelem o bezzwłoczne „podjęcie konstruktywnych działań, które doprowadzą do zdecydowanej i długotrwałej poprawy kondycji WSS nr 2”. „Pragnę poinformować, iż zaproponowane zmiany, które aktualnie odbywają się w WSS nr 2, polegające na wyłączaniu z jego struktur poszczególnych komórek, wzbudzają niepokój zarówno wśród mieszkańców, jak i pacjentów szpitala. Uważam, że w kontekście ustawowego obowiązku wobec wszystkich mieszkańców miasta, polegającego na zabezpieczeniu nieograniczonego dostępu do opieki zdrowotnej, przyjęcie pasywnej postawy wobec aktualnej sytuacji jedynego szpitala w mieście jest niedopuszczalne” – napisał wiceprezydent Gadowski.

Komentarze

Dodaj komentarz