20051708
20051708


Pojedynek rozpoczął gol Oleny Kamieliy, ale następne dwie bramki rzuciły przyjezdne. Piotrkowianki grały bardzo agresywnie w obronie, czego skutkiem były brutalne faule na Katarzynie Echolc. W bramce gospodyń znakomicie spisywała się Korabawa. Jej postawa wybiła z rytmu zawodniczki Piotrcovii.W 16. min żorzanki prowadziły już 7:4 i Józef Kulik, trener gości, wziął po raz pierwszy czas. Niewiele to jednak pomogło, bo gospodynie powiększały przewagę. Kiedy w 29. min Kamielina uzyskała 14. gola, kibice Piotrcovii obrzucili sędziów niewybrednymi epitetami. Arbitrzy zdecydowali się przerwać mecz na kilka minut, a w okolicach sektora zajmowanego przez szalikowców gości pojawili się policjanci. W 30. min Izabela Rózga ustaliła z rzutu karnego rezultat pierwszej połowy na 15:10.Przez 23 minuty drugiej odsłony żorzanki utrzymywały bezpieczną przewagę. Wciąż imponowała Korabawa, która fantastycznie obroniła rzut rozpędzonej Marceli Silidowskiej, a także wyszła zwycięsko z dwóch pojedynków sam na sam z Beatą Kicińską. W 43. min Pogoń prowadziła już różnicą ośmiu bramek 23:15. Ostatnie siedem minut spotkania miało jednak niespodziewaną dramaturgię. Pogoń szybko roztrwoniła swoją dużą przewagę. W 60. min piotrkowianki wyrównały na 27:27. Na szczęście zaraz potem żorzanki strzeliły 28. bramkę. W ostatniej sekundzie sędzia podyktował rzut wolny dla rywalek Pogoni. Barbara Jendrych sprytnie rzuciła obok muru, ale Korabawa odbiła piłkę nogą.– Nie musiało być tej nerwówki w końcówce meczu. Najprawdopodobniej zdecydowało o tym zmęczenie. Cieszymy się z wygranej. Musimy zdobyć jeszcze tylko jeden punkt w dwóch pojedynkach, by utrzymać się w lidze. Za dwa tygodnie gramy u siebie z Koszalinem – powiedział trener Szczurek.TS Pogoń 1922 Żory: Alesia Korabawa, Monika Skwirowska – Mirela Kaczyńska 3, Dorota Pogłód 2, Izabela Rózga 5, Olena Kamielina 5, Barbara Wojciechowska, Justyna Moćko, Anna Pałgan 6, Katarzyna Echolc 2, Natalia Szyszkiewicz, Ewelina Przygodzka 4, Edyta Grudka 1.

Komentarze

Dodaj komentarz