5 maja maturzyści pisali egzamin z języka polskiego, który z dawnym maturalnym wypracowaniem niewiele ma już wspólnego, a 6 maja egzamin z języka angielskiego. Początek kolejnego tygodnia upłynął pod znakiem matematyki, łaciny, kultury antycznej i wiedzy o tańcu, zaś na dziś, środę 18 maja, zaplanowano pisemne egzaminy z fizyki i astronomii, a na jutro z wiedzy o społeczeństwie. W ostatnie dwa dni maja egzaminy będą składać ci, którzy wybrali historię muzyki oraz język włoski.Z Olgą, Martyną, Łukaszem, Anitą, Marcinem i Pawłem, maturzystami z II LO im. A.F. Modrzewskiego w Rybniku, rozmawialiśmy tuż przed pisemnym egzaminem z angielskiego.– Na ustny egzamin szliśmy każdy ze swoją prezentacją, wiedząc, z czego będziemy pytani. Jej przygotowanie wymagało od nas trochę pracy; pomocny okazał się internet, ale trzeba też było odwiedzić Bibliotekę Śląską w Katowicach. Każdy z nas miał 15 minut i tyle właśnie czasu mi to zajęło – wspomina z uśmiechem Anita Baron, której prezentacja traktowała o siedmiu polskich grzechach głównych. Łukasz Szklany miał mówić o motywie podróży w literaturze, ale przyznaje, że odniósł go głównie do żeglarstwa, które jest jego wielką pasją. – Jestem wodniakiem i zwyczajnie opowiadałem o swoich zainteresowaniach, m.in. o „Odysei” Homera. Marcin Markiewka na pisemnym egzaminie z języka polskiego wybrał porównanie „Kordiana” Słowackiego i „Nie-Boskiej komedii” Krasińskiego. – To było dość proste zadanie, na arkuszu egzaminacyjnym zostały mi tylko dwie linijki wolne. Za to Pawłowi Adamczykowi miejsca na arkuszu po prostu zabrakło. – Miejsca było naprawdę za mało, zwłaszcza że w przypadku poziomu rozszerzonego wymagano od nas również analizy formy literackiej. Pytani o sam sposób egzaminowania maturzyści na ogół nie narzekają. – Nie znamy starej matury, więc trudno nam porównywać. Kiedyś pisało się więcej, ale też było na to więcej czasu.W tłumie nowych maturzystów przepadli gdzieś abiturienci pięcioletnich techników, którzy zdają egzamin dojrzałości według starego dobrze znanego programu. 10 i 11 maja zdawali egzaminy pisemne z języka polskiego i przedmiotu wybranego, teraz są w trakcie egzaminów ustnych.W Rybniku już kilka lat temu zapadła decyzja, iż tradycyjne pięcioletnie technika odejdą do lamusa, a zastąpią je trzyletnie licea profilowane i szkoły pomaturalne. W popularnej budowlance np. starą maturę zdawały cztery ostatnie klasy technikum budowlanego, w sumie 104 abiturientów. Teraz zmagają się z egzaminami ustnymi, które zakończą się dla nich przed Bożym Ciałem.
Komentarze