– Zaproszenie do udziału w JAZZtrzębiu przyszło teraz, w pandemii. Nasza chęć przyjazdu nie może dziwić – jesteśmy wszyscy wygłodniali koncertowania i z radością odpowiadamy na takie zaproszenia – mówi Anna Maria Jopek.
Jak podkreśla wokalistka, koncerty w czasie pandemii koronawirusa mają wymiar szczególny.
- Czasem wręcz serce się ściska, kiedy na widowni widzi się garstkę ludzi w maskach. Każde takie spotkanie jest mocno poruszające. Coś, co było dla nas codziennością, w rok stało się najbardziej niezwykłym, ekskluzywnym wydarzeniem. Staram się skupić na radości chwili i robić wszystko, żeby nie śpiewać i nie gadać niczego, co pozostaje bez znaczenia, bo zwyczajnie nie ma już na to czasu. Doceniam daną mi szansę - dodaje.
A podczas jastrzębskiego festiwalu, zmieniającego miasto na kilka dni w prawdziwą stolicę jazzu, tych szans na spotkanie z muzyką będzie co najmniej siedem. Już 23 kwietnia w Domu Zdrojowym zagra Irek Głyk Vibes Expression oraz Wolfgang Muthspiel. Dzień później w Central Parku zaśpiewa Kandara Diebate, a w niedzielę, 25 kwietnia, w Kinie Centrum muzycy z czterech różnych kontynentów wspólnie zagrają koncert w ramach projektu Przemysław Strączek CULTURAL CONCEPT.
Na czwartek, 29 kwietnia, zaplanowano dwa koncerty Anny Marii Jopek, a dzień później w pałacu Borynia zagra brazylijsko-polska formacja Adriano Trindade Quartet.
Festiwalowi będą także towarzyszyły warsztaty gramofonowe oraz wystawa malarstwa Andrzeja Gruszki.
źródło: UM Jastrzębie-Zdrój.
Komentarze