Pożegnanie z ekstraklasą?


Przypomnijmy, iż zarząd Pogoni zarzucił działaczom AZS Politechnika Koszalin próbę przekupienia żorskich zawodniczek. Ślązaczki bardzo chciały wygrać z Piotrcovią, bo to byłoby równoznaczne z pozostaniem w ekstraklasie. Tymczasem od początku inicjatywę przejęły gospodynie. Piotrkowianki utrzymywały jedno-, dwubramkową przewagę. W 12. min boisko musiała opuścić Anna Pałgan, czołowa szczypiornistka Pogoni, którą dopadła kontuzja. W drugiej połowie miejscowe powiększyły przewagę do kilku goli. Ostatecznie żorzanki zeszły z parkietu pokonane różnicą pięciu bramek. W ekipie Mirosława Szczurka celnie rzucały: Olena Kamielina 6, Katarzyna Echolc 6, Natalia Szyszkiewicz 5, Anna Pałgan 2, Barbara Wojciechowska 2, Izabela Rózga 1, Edyta Grudka 1.Marcin Lisowski, menedżer Pogoni, miał ogromne pretensje do sędziów z Opola: – Arbitrzy prowadzili mecz skandalicznie. Odgwizdali aż dziesięć fauli w ataku naszych zawodniczek, Piotrcovii tylko jeden. Szyszkiewicz dostała piłką w twarz, a sędzia widział, że to żorzanka faulowała w ataku. Nasze dziewczęta siedziały na karnej ławce aż 16 minut, a gospodynie tylko 6 i to w ostatnich trzech minutach, kiedy to losy spotkania były już przesądzone.– Doniesienia o próbie przekupienia zawodniczek Pogoni są dla mnie szokujące – powiedział prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Marek Budziak. – Spotkałem się z czymś takim po raz pierwszy. Jeśli prokuratura potwierdzi to, co mówią działacze z Żor, winnych spotka surowa kara. Regulamin przewiduje nawet wykluczenie zespołu z rozgrywek ligowych.Porażka z Piotrcovią nie oznacza jeszcze dla Pogoni degradacji. Wiele wskazuje bowiem na to, że od przyszłego sezonu ekstraklasa będzie liczyła czternaście zespołów, czyli o dwa więcej niż obecnie. Za takim rozwiązaniem jest prezes Budziak, ale równocześnie podkreśla, że o ewentualnym poszerzeniu ligi zdecyduje zarząd związku. Ponadto żorscy działacze domagają się ukarania wszystkich uczestników afery korupcyjnej i grożą, że w przeciwnym razie Pogoń nie przystąpi do rozgrywek.

Komentarze

Dodaj komentarz