Strzelanie w deszczu
Trzydziestu zawodników z całego Śląska wzięło udział w turnieju strzeleckim o Puchar Prezydenta Rybnika, który ostatniej niedzieli odbył się na strzelnicy Paruszowiec. – Prawdę mówiąc, byliśmy nieco zdziwieni tak wysoką frekwencją, ponieważ pogoda była fatalna – przyznają w Miejskim Klubie Strzeleckim Ligi Obrony Kraju, który zorganizował zmagania. Z powodu przeraźliwego zimna i ulewy rozegrano jedynie zasadnicze konkurencje, czyli strzelanie z pistoletu sportowego oraz pistoletu wojskowego (centralnego zapłonu). Trzeba było natomiast zrezygnować z przeprowadzenia finału tzw. Wyścigu Australijskiego oraz Rybnickiej Palby, które towarzyszą turniejowi niemal od początku, czyli od ponad dwudziestu lat.


Mimo deszczu, który zacinał w oczy, i wichury zawodnicy strzelali nad podziw dobrze, ponieważ zdobywali po ponad 190 pkt na 200 możliwych. Organizatorzy podkreślają jednak, że w niedzielę na Paruszowcu spotkali się najlepsi snajperzy w regionie. W klasyfikacji generalnej zespołowej (tu liczyła się suma punktów uzyskanych w obu konkurencjach) najlepsza była drużyna katowickiego KSS-u Komandor, a więc to ona wywalczyła puchar prezydenta. Gospodarze wypadli nieco gorzej i to zarówno drużynowo, jak i indywidualnie. Najlepiej z ich ekipy spisał się Marian Krawczyk, który zajął czwarte miejsce w strzelaniu z pistoletu sportowego. – Zachowaliśmy się zatem bardzo grzecznie wobec gości – żartują w rybnickim MKS-ie. Zawody sędziował Erwin Mrózek.Pozostałe wyniki: pistolet centralnego zapłonu: 1. Michał Skruszewicz (Alfa Siemianowice), 2. Adam Krakowczyk (Komandor Katowice), 3. Zbigniew Ciaszkiewicz (AZS Częstochowa). Pistolet sportowy: 1. Tomasz Bujoczek (Komandor), 2. Zbigniew Ciaszkiewicz, 3. Adam Krakowczyk.MKS LOK Rybnik już teraz zaprasza miłośników strzelectwa do udziału w rywalizacji o złotą i srebrną krócicę, która odbędzie się 26 czerwca także na Paruszowcu.

Komentarze

Dodaj komentarz