Tytoniowa kontrabanda


Niekiedy są to duże partie, liczących 10 tys. paczek papierosów, a nawet więcej. Przykłady można by mnożyć. 18 maja dwóch Polaków usiłowało przewieźć przez granicę ponad 9 tys. paczek papierosów bez akcyzy wartości ponad 45 tys. zł. Jeden z nich, 38-letni mieszkaniec Pyskowic jadący fordem sierrą, został zdemaskowany na przejściu w Cieszynie. Podczas odprawy zachowywał się nerwowo. Wzbudził tym podejrzenia funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, którzy skierowali samochód do szczegółowej kontroli. Rewizja przeprowadzona przy użyciu wideoendoskopu wyjaśniła przyczyny jego dziwnego zachowania. W drzwiach, desce rozdzielczej, obudowie głośnika i w bokach bagażnika mundurowi znaleźli ponad tysiąc paczek papierosów. Mężczyzna twierdził, że kupił je na bazarze od nieznanego handlarza. W tym samym czasie na przejście w Boguszowicach podjechało bmw z przyczepką towarową, która z pozoru była pusta. Pogranicznik zainteresował się przyczepką z powodu jej nietypowej konstrukcji. Wnętrze skrzyni ładunkowej wyglądało na krótsze o kilkadziesiąt centymetrów. Dokładna kontrola ujawniła skrytkę wbudowaną w tylną ściankę.W schowku znajdowało się ponad 8 tys. paczek papierosów. Jadący bmw 22-latek z Krakowa udawał zdziwienie odkryciem. Twierdził, że samochód i przyczepka były wypożyczone. Czy wyjaśnienia przemytnika są prawdziwe, wykaże dochodzenie. Na razie mężczyzna pozostaje w dyspozycji straży granicznej, która zabezpieczyła papierosy i bmw z przyczepką. Używki przekazano do Urzędu Celnego. Takich przypadków jest mnóstwo. Niedawno straż graniczna ujawniła nielegalnie przewożoną partię 12,5 tys. paczek papierosów. Zdarzenie miało miejsce na trasie Wrocław – Kraków. Papierosy próbował przemycić do Holandii i Belgii pewien mężczyzna jadący niby z częściami samochodowymi. Rzeczywiście skrzynię ładunkową miał pełną części, ale pod nimi ukrywał kontrabandę. W innym przypadku w ręce pograniczników wpadła partia 10 tys. paczek papierosów. Kpt. Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu, stwierdza, że praktycznie nie ma tygodnia, by funkcjonariusze nie ujawnili próby kontrabandy większej ilości papierosów. Ostrożnie licząc, od początku tego roku udaremniono już przemyt ponad 50 tys. paczek używek tytoniowych. – Jest to znacznie więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego – podkreśla kpt. KlejnowskiNajpewniej głównym powodem, dla którego przemytnicy coraz liczniej podejmują usiłowania nielegalnego eksportu, są różnice w cenie. Sprowadzają trefne papierosy bez polskiej akcyzy za półdarmo ze Wschodu albo wytwarzają podróbki i potem sprzedają na Zachodzie z zyskiem. Przechwycone papierosy trafiają do magazynu Izby Celnej.

Komentarze

Dodaj komentarz