Wczoraj 3 maja, po godzinie 15.00 do dyżurnego jastrzębskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że przed chwilą na skrzyżowaniu ulicy Gagarina i Powstańców Śląskich kierujący oplem wjechał do rowu, po czym wyszedł z pojazdu i zaczął uciekać. Podejrzewa on, że może być nietrzeźwy.
- Informacja niezwłocznie została przekazana do wszystkich patroli w mieście. Świadek, widząc całe zajście, nie pozwolił, aby kierujący zbiegł i pobiegł za nim. Mundurowi, gdy dotarli na miejsce, zauważyli, jak dwóch mężczyzn trzyma kierującego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna wsiadł za kierownicę swojego auta, mając ponad 1,2 promila w wydychanym powietrzu. Nieodpowiedzialny jastrzębianin został zatrzymany - dodaje oficer prasowy jastrzębskiej policji.
W trakcie legitymowania wyszło na jaw, że 38-latek prawo jazdy stracił już wcześniej oraz posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pojazd, którym się poruszał, nie posiadał aktualnych badań technicznych pojazdu oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do wyroku sądu, grozi do 5 lat więzienia.
Komentarze