Patriotyzm1
Patriotyzm1


Siedzibą Sokoła był Dom Kultury „Strzecha”, skupiający raciborską Polonię i kultywujący polską tradycję, kulturę i historię. Pierwsza wojna światowa przerwała działalność wszystkich polskich organizacji. Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Raciborzu reaktywowało się dopiero w 1919 roku pod przewodnictwem Antoniego Rostka. W zaborze niemieckim była jedną z organizacji znajdujących się na indeksie. Zaborcy uważali ją za paramilitarną i prześladowali jej członków.– Działalność sportowa ukrywała patriotyzm Polaków walczących o swoją tożsamość – mówi Wojciech Nazarko, prezes raciborskiego Sokoła.W 1920 roku gniazda sokole powstały w Rogowie, Gorzyczkach, Kuźni Raciborskiej, Lubomi, Krzyżanowicach, Brzeziu, Brzeźnicy, Grabówce i Pawłowie. W okresie trzeciego powstania śląskiego w 1921 roku Sokół ponownie zawiesił działalność. Na Górnym Śląsku od 1918 roku narastały konflikty polsko-niemieckie. Członkowie Sokoła walczyli w trzech powstaniach śląskich o włączenie ziemi raciborskiej do Polski.W 1923 roku powstało gniazdo w Siedliskach, rok później w Turzu, Jankowicach, Rudach i Sudole. Raciborski Sokół wznowił działalność w 1927 roku pod prezesurą Franciszka Białdygi, przy pomocy Kazimierza Malczewskiego, wybitnego działacza Związku Polaków w Niemczech. Białdyga okazał się jedną z najwybitniejszych postaci Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Raciborzu. Dzięki jego wysiłkom raciborzanie mimo ogromnych trudności uczestniczyli w różnych zlotach sokolich. Towarzystwo oprócz uprawiania sportów prowadziło działalność kulturalno-oświatową. Umacniała przez to polską tożsamość narodową coraz mniejszej raciborskiej Polonii. Nawet znak Sokoła był zakamuflowanym polskim orłem z godła narodowego, zakazanym przez zaborcę.Głęboko patriotyczna i propolska działalność Sokoła niepokoiła Niemców szczególnie za czasów hitlerowskich. Wszystkie kroki sokołów śledziło gestapo, skrzętnie notując kolejne wydarzenia. Dziś notatki tajnej policji Hitlera pomagają skompletować historię sokolnictwa na ziemi raciborskiej.Po wojnie Sokół znów znalazł się na indeksie organizacji zakazanych. Tym razem przeszkadzał komunistom, którzy uznali go za związek klerykalny i nacjonalistyczny. Sokół przestał działać w 1948 roku. Dwadzieścia jeden lat później, dokładnie w 1969 roku, grupa działaczy sportowych z Wojciechem Nazarko podjęła próbę założenia przy SP 11 Międzyszkolnego Klubu Sportowego z sekcją pływania Sokół. Nazwa nie przeszła, bo wciąż znajdowała się na indeksie. Działacze z przekory nazwali klub Victoria (zwycięstwo). Tylko wtajemniczeni wiedzieli, że ma prowadzić do zwycięstwa. Ta sama grupa spróbowała reaktywować raciborskie TG Sokół w 1987 roku. Znów się nie udało. Działacze posunęli się do wybiegu – zarejestrowali Klub Olimpijczyka o nazwie „Sokół”. Gniazdo schowali pod pięć kółek olimpijskich. Na jego czele stanął Wojciech Nazarko. Klub obrał siedzibę w oddanym rok wcześniej do użytku Międzyszkolnym Ośrodku Sportu. 14 lutego 1987 roku (data reaktywowania TG Sokół w Raciborzu) odsłonięto w MOS marmurową tablicę z napisem „W hołdzie działaczom Towarzystwa Gimnastycznego Sokół organizacji zasłużonej dla krzewienia sportu i kultury polskiej na terenie ziemi raciborskiej w latach 1914-1939. Polskie Towarzystwo Historyczne, Sportowcy i Działacze Raciborza – 1987 r.” Wreszcie jeszcze w tym samym roku reaktywowali Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, którego prezesem również został Wojciech Nazarko.W kolejnym roku, dokładnie 17 września, klub zorganizował dzień olimpijski z okazji igrzysk w Seulu. Sztafeta przebiegła z flagą olimpijską przez miasto i pod siedzibą Sokoła młodzi ludzie, zachowując olimpijski ceremoniał, wciągnęli ją na maszt. Honorowym gościem uroczystości była Lucyna Langer-Kałek, brązowa medalistka olimpiady w Moskwie i dwukrotna mistrzyni Europy w biegu przez płotki. W 1989 roku raciborskie sokoły nawiązały współpracę z organizacjami sportowymi na Litwie. Tradycje sokolnicze wprowadzali delikatnie i w wąskim gronie osób. W tym też roku w Raciborzu odbyła się prestiżowa impreza, a mianowicie pierwszy po wojnie Międzynarodowy Sejmik Działaczy Sokoła i Klubów Olimpijczyka. Przez dwa dni kwietnia Racibórz znajdował się w centrum zainteresowania mediów za sprawą wydarzeń sportowych i imprez towarzyszących. Miejscowy klub olimpijczyka zorganizował m.in. kilka wystaw i sesję popularnonaukową o działalności Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Polsce i na Śląsku. Gośćmi honorowymi byli olimpijczycy, m.in. Irena Szewińska, Kazimierz Górski (sokół ze Lwowa), Władysław Komar, Andrzej Supron, Wacław Kuźnicki i Aleksander Zajączkowski.W październiku 1991 roku rozpoczął się trwający do dziś cykl spotkań „Na olimpijskim szlaku pod skrzydłami sokoła”. Pierwszymi gośćmi byli Arkadiusz Skrzypaszek, mistrz świata i dwukrotny złoty medalista w pięcioboju nowoczesnym igrzysk w Barcelonie w 1992 roku, Zbigniew Pacelt, trener kadry narodowej w tej dyscyplinie, oraz Jerzy Dziuba, trener kadry narodowej w gimnastyce sportowej i działacz przedwojennego Sokoła. W 1993 roku z okazji m.in. 80-lecia powołania miejscowego TG Sokół przyjechał do Raciborza Waldemar Marszałek, wielokrotny mistrz świata i Europy w sportach motorowodnych.Na początku 1995 roku na trasie Oświęcim – Syrynia odbyła się dwudniowa sztafeta upamiętniająca 50. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Bieg zorganizował raciborski Sokół razem z syryńską podstawówką. Młodzież przebiegła całą trasę, składając kwiaty i zapalając znicze w miejscach zamordowania prowadzonych więźniów. Imprezę zakończyła sesja popularnonaukowa z udziałem żyjących sokołów ziemi raciborskiej. W czerwcu tego samego roku wyruszyła do Lozanny w Szwajcarii sztafeta z okazji stulecia ruchu olimpijskiego. Sztafeta dojechała do Lozanny po 43 godzinach, pokonując dystans 1347 km, w tym przez Alpy. Wśród sportowców znalazła się również grupa niepełnosprawnych poruszających się na wózku. Za swój wyczyn dostali wyróżnienie od prezydenta MKOl Juana Antonia Samarancha.Na 97 dni przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Atlancie odbyła się w Bielsku-Białej centralna inauguracja dni olimpijczyka z udziałem raciborskiego Sokoła. Później podczas otwarcia dni olimpijczyka województwa katowickiego w Raciborzu organizatorzy wykorzystali przywiezioną przez młodzież z Bielska flagę i pochodnię z ogniem olimpijskim. Na spotkanie z młodzieżą przyjechali wówczas olimpijczycy Marian Sypniewski, Henryk Średnicki, Marian Pawlas i Wacław Kuźnicki. Kolejną imprezą był Międzynarodowy Sejmik Klubów Olimpijczyka i Sokołów, na który do Raciborza zjechało aż jedenaścioro olimpijczyków na czele z Czeszką Verą Róźiczkovą, gimnastyczką, złotą medalistką igrzysk w Londynie w 1948 roku.Na rok 1997 przypadła 130. rocznica powstania Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” we Lwowie. 19 czerwca z Raciborza i Krakowa wyjechały samochody z Sokołami z Polski i gośćmi z Czech na uroczystości do Lwowa. W niedzielę, 22 czerwca, w katedrze lwowskiej biskup Marcjan Trofimiak odprawił mszę, podczas której poświęcił sztandar Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Raciborzu, który jest również sztandarem Klubu Olimpijczyka „Sokół”. Podczas mszy raciborska młodzież przedstawiła patriotyczny montaż słowno-muzyczny oparty na poezji polskich wieszczy i raciborskiej poetki Marii Wojtczak. Przygotowany przez polonistkę Teresę Okaj program wierni przyjęli z aplauzem. Ze Lwowa wyruszyła potem sztafeta raciborzan z udziałem kolarzy i lekkoatletów z Czech i Ukrainy przez Kraków, Wadowice, Oświęcim, Racibórz do Opawy. Sztafeta symbolicznie zaakcentowała historie ruchu sokolniczego „Od kolebki Sokoła polskiego do kolebki Sokoła czeskiego”.Rok 1997 to przede wszystkim powódź, która spustoszyła wielkie połacie Polski, w tym Racibórz. Działacze Sokoła włączyli się do pomocy powodzianom, przeznaczając na akcję wszystkie pieniądze zebrane na uroczystości dziesięciolecia reaktywacji TG Sokół. Wspólnie z węgierską Polonią przyczynili się do wywiezienia ponad tysiąca dzieci z rodzin dotkniętych kataklizmem na kolonie na Węgry i w Polsce. Rok po klęsce powodziowej sokolnicy wzięli udział w zorganizowaniu Olimpijskiej Sztafety Nadziei pod Skrzydłami Sokoła. Jej trasa biegła dorzeczem Odry przez tereny dotknięte żywiołem. Rozpoczęła się w Koszalinie, a zakończyła w Budapeszcie. Młodzież przedstawiała program słowno-muzyczny pt. „Z nadzieją i miłością przez życie”. Przygotowały go nauczycielki, którym woda zniszczyła domy – wspomniana Teresa Okaj i Elżbieta Biskup z MDK.W roku 2002, w ramach uroczystości z okazji 135-lecia powstania PTG Sokół we Lwowie i 15-lecia raciborskiego Sokoła samorząd nazwał Zespół Sal Gimnastycznych MOS (siedzibę Sokoła) Sokolnią im. Olimpijczyków Ziemi Raciborskiej. Podobną nazwę wzbogaconą o sławy sportu otrzymał skwer przy budynku MOS. Wcześniej na wniosek działaczy rada miasta nazwała ulice im. Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i Olimpijczyków.Rok przed zawodami olimpijskimi w Atenach raciborskie sokoły odwiedziły Grecję – kolebkę igrzysk nowożytnych. W ramach seminarium olimpijskiego uczestników gościła ambasada RP, Grecki Komitet Olimpijski i Polonia w Atenach. Zwiedzili m.in. starożytne i nowo budowane obiekty olimpijskie.Sokolnicy uczcili również 10 tys. dni papieskiego pontyfikatu Jana Pawła II szlakiem pielgrzymowania Ojca Świętego. Odwiedzili sanktuaria w Watykanie, Rzymie, Asyżu, Loreto i w Wiedniu. Podczas pobytu w Rzymie przekazali za pośrednictwem Ambasady RP w Watykanie dary dla Jana Pawła II – statuetkę „Sokoła” na skale z polskich Tatr, przygotowaną przez raciborskiego Sokoła Józefa Dradracha, i list intencyjny wykonany przez artystę plastyka z Raciborza Mariana Zawisłę.W zeszłym roku przypadło 90-lecie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Obchody i okolicznościowe imprezy trwały do pierwszej połowy bieżącego roku.Tekst: TOMASZ RAUDNER, zdjęcia: Archiwum Klubu Olimpijczyka i Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”

Komentarze

Dodaj komentarz