Czarne chmury
Czarne chmury


Zamęt zaczął się w końcu lipca, kiedy mieszkańcy otrzymali aneksy do umów. Był tym większy, że zawierały błąd, gdyż nie uwzględniono tzw. współczynnika korygującego, dzięki któremu im rodzina jest liczniejsza, tym większe ma ulgi w opłatach. ZTK dokonały korekty, ale wiele osób zapowiedziało, iż podpisze umowę z Operatorem. Groźbę na razie spełniło 2 proc. gospodarzy, lecz w ZTK obawiają się, że ich ślady pójdą kolejni. Przekonują więc, że ci, którzy zostaną przy nich i będą segregowali śmieci, w większości mimo podwyżki zapłacą mniej niż dotąd, nie przyczynią się też do zanieczyszczenia powietrza, którym oddychają. Mieszkańcy mówią na to, że o ile oferta Operatora jest dla nich jasna, o tyle system opłat w komunalce zawiły, a nieraz nijak się ma do ilości wywożonych śmieci. – Ekipy odbierają pojemniki co dwa tygodnie, choć latem są wypełnione w połowie, ale cena jest taka sama. W dodatku, jak słyszałem, zimą ZTK doliczą mi 2,20 zł od kubła żużla. To sprawiedliwe? – pyta pan Piotr.Dodaje, że jeśli podpisze umowę z Operatorem, będzie wiedział, za co płaci. Firma zaoferowała wszystkim gospodarzom usługę w cenie 5,50 zł brutto za jednorazowe opróżnienie 120-litrowego kontenera (to 45,83 zł od m sześc., bo na kubik wchodzi 8,3 kubła). W razie odbierania powyżej trzech kubłów miesięcznie cena spadnie do 5 zł (41,67 zł od kubika), a kto nie ma pojemników, dostanie je za darmo na czas użytkowania. W ZTK trzeba było je kupić. Dyrektor Sławomir Zdrojewski podkreśla, że ceny m sześc. śmieci wywożonych przez ekipy komunalne są znacznie niższe. Zaznacza także, że gospodarze nie ponoszą pełnych kosztów wywozu. Inaczej nadal paliliby śmieci w piecach. Dlatego ZTK wprowadziły współczynnik, dzięki czemu umowy podpisywało coraz więcej osób, ale przybywało też odpadów. Obecnie jest ich ok. 30 proc. więcej niż kiedyś, a gmina dokłada do wywozu aż 91 tys. zł rocznie. W dodatku opłaty nie zmieniały się od trzech lat, więc w końcu trzeba było je podnieść. Decyzja zapadła na sesji w marcu, gdy radni podnieśli o złotówkę cenę wywozu metra sześc., wprowadzili dwie ceny (na odpady segregowane i nie) oraz ustanowili 25 proc. rabatu dla selekcjonujących.Zmiany dotyczą właścicieli domów (dla mieszkańców bloków wszystko jest po staremu), a zaczęły obowiązywać 1 lipca. W ZTK twierdzą, że wprowadzono je w oparciu o dane dotyczące rzeczywistej ilości produkowanych śmieci. System jest więc sprawiedliwy, korzystny dla mieszkańców z powodu współczynnika, choć ten pochłania gminną dotację, służy też przyrodzie. – Jeśli zatem ludzie odejdą od nas, nad miastem znów pojawią się czarne chmury dymu z kominów – wróży dyrektor. Jego zdaniem żaden komercyjny zakład nie sprosta potrzebom, bo ludzie podpiszą umowę na odbiór takiej ilości śmieci, za ile zechcą zapłacić, a reszty pozbędą się sami. Nie poniosą za to konsekwencji, bo w razie kontroli wystarczy okazać wydruk treści umowy. Nikt już nie ma obowiązku sprawdzić, ile śmieci powstaje w obejściu, a ile jest odbieranych. Mieszkańców irytuje to, że ZTK operują różnymi jednostkami (raz jest mowa o m sześc., innym razem o liczbie pojemników), w efekcie nie wiadomo, o co chodzi. – Jeśli ZTK stracą klientów, to nie z powodu podwyżki, ale wszystkich tych zawiłości w umowach i fakturach – irytuje się pan Władysław.My stwierdziliśmy, że mieszkańcy nie mają wpływu na cenę, bo zapłacą tyle, ile im wyliczono zależnie od strefy miasta, segregowania (lub nie) i liczby osób w domu, a nie odbieranych kontenerów, które mają pojemność 110 litrów, więc na m sześc. wchodzi ich dziewięć. – To prawda – przyznaje Jacek Dudkowski, kierownik Zakładu Usług Sanitarnych w ZTK, zastrzegając, że to najtańsza oferta w okolicy. Dyrektor uzupełnia, że wszystkie problemy rozwiąże dopiero wprowadzenie tzw. podatku śmieciowego, o którego wprowadzenie toczy się batalia w Sejmie. To samo mówią w urzędzie miasta. Nie znaczy to, że nie należy wpuszczać na rynek zakładów prywatnych, bo konkurencja to dobre zjawisko, choć nie powinno być za wiele firm komercyjnych. Do zezwolenia na taką działalność wystarczą bowiem sprzęt i umowa z wysypiskiem, ale nikt już nie zwróci uwagi na ilość śmieci odbieranych od gospodarzy. – Jeśli któryś zapłaci za kubeł czy dwa, to resztę spali w piecu, wywiezie do lasu lub podrzuci do kontenera w miejscu publicznym. Bywały już takie przypadki – podsumowuje Józef Dziendziel, pełnomocnik prezydenta ds. infrastruktury. W Operatorze mówią na to wszystko krótko, że w końcu jest wolny rynek.
Tekst i zdjęcie: ELŻBIETA PIERSIAKOWA
Podpis:Właściciele nieruchomości pokrywają jedynie część kosztów wywozu śmieci odbieranych przez nasze ekipy– mówi Sławomir ZdrojewskiramkaDla potrzeb wywozu śmieci w ZTK miasto podzielono na cztery sektory: A, B, C i D. Sektor A (bloki): cena wywozu metra sześc. śmieci jest negocjowana. Strefa B (domki w ścisłym centrum): cena m sześć. śmieci odbieranych od osób segregujących – 30,38 zł, a niesegregujących – 40,50 zł. Segregujący, którzy mieszkają sami, zapłacą 5,75 zł miesięcznie, a niesegregujący 7,66 zł miesięcznie. Rodziny segregujące: dwie osoby – 10,36 zł; trzy osoby – 13,80 zł; cztery osoby – 16,10 zł. Rodziny niesegregujące: dwie osoby – 13,81 zł; trzy osoby – 18,40 zł; cztery osoby – 21,47 zł. Strefa C (domki poza ścisłym centrum): cena m sześć. odpadów odbieranych od osób segregujących – 29,25 zł, a niesegregujących – 39 zł. Samotni segregujący – 3,95zł, a niesegregujący 5,27zł. Rodziny segregujące: dwie osoby – 7,12 zł; trzy osoby – 9,48 zł; cztery osoby – 11,07 zł. Rodziny niesegregujace: dwie osoby – 9,49 zł; trzy osoby – 12,86 zł; cztery osoby – 14,76 zł. Strefa D (dawne sołectwa): cena m sześć. odpadów odbieranych od osób segregujących – 29,03 zł, a niesegregujących – 38,70 zł. Samotni segregujący – 3,44 zł, a niesegregujący – 4,58 zł. Rodziny segregujące: dwie osoby – 6,19 zł; trzy osoby – 8,25 zł; cztery osoby – 9,63 zł. Rodziny niesegregujące: dwie osoby – 8,26 zł; trzy osoby – 10,99 zł; cztery osoby – 12,84 zł. Są to kwoty brutto. Operator nie stosuje podziału na strefy i rabatu za segregację, a za kubeł czystego żużla pobiera tyle samo, co ZTK, czyli 2,20 zł. Zasady wywożenia śmieci segregowanych są takie same w ZTK i Operatorze: oba przedsiębiorstwa rozdają mieszkańcom worki i odbierają je raz w miesiącu, bezpłatnie i zgodnie z harmonogramem. (eg-p)

Komentarze

Dodaj komentarz