Przesadzili strefe
Przesadzili strefe


Ulokowanie specjalnej strefy w Kłokocinie okazało się kiepskim pomysłem, bo brakuje tam dobrej drogi dojazdowej. Dlatego zrodził się pomysł „przeflancowania strefy” w miejsce bardziej sprzyjające rozwojowi przedsiębiorczości. Według nowego planu miejscowego zagospodarowania strefa przemysłowa naprzeciwko elektrowni ma powierzchnię 48 hektarów. Specjalna strefa zajmie więc mniej niż połowę tego areału. Prezydent Adam Fudali ma jednak nadzieję, że z czasem uda się włączyć do niej kolejne hektary. Rozwojem przedsiębiorczości jest zainteresowana sama elektrownia, która wciąż chce zmniejszyć zatrudnienie i szuka nowych miejsc pracy dla swoich ludzi. Jest też gotowa wydać na to niemałe pieniądze. Wspólny interes zaowocował oficjalnym porozumieniem, dotyczącym uzbrojenia terenów przyszłej strefy. Elektrownia ma tam doprowadzić m.in. energię elektryczną i ciepłą wodę oraz wykonać podbudowę nowych dróg, miasto sfinansuje ich nawierzchnię. W sumie 75 proc. kosztów ma ponieść elektrownia, a 25 proc. miasto. Tereny te powinny być atrakcyjne dla inwestorów, bo znajdują się w sąsiedztwie istniejących już terenów przemysłowych i elektrowni, a także blisko budowanej właśnie autostrady A4.Tak twierdzi Michał Śmigielski, przewodniczący rady miasta i prezes fundacji Ekoterm Silesia, która nieodpłatnie przekaże miastu projekt zagospodarowania tych terenów i nowej sieci dróg. Ma on być gotowy na przełomie sierpnia i września. Nowe drogi mają połączyć kolejne części strefy z ul. Gliwicką oraz miejską obwodnicą. U zbiegu ul. Podmiejskiej i gruntowej, dziś Stronkowskiej, która niebawem doczeka się twardej nawierzchni, planuje się np. budowę ronda. W przyszłości będzie można z niego wjechać w nową drogę, przecinającą strefę i łącząca się z ul. Lipową w dzielnicy Wielopole. Wszystko wskazuje na to, że ta droga powstanie w pierwszej kolejności. Połowa terenów nowej specjalnej strefy ekonomicznej jest jeszcze własnością Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Rybniku Wielopolu, a reszta miasta. Po sprzedaniu gruntu inwestorowi RSP otrzyma kwotę, jaka wynika z wyceny ziemi przez rzeczoznawcę majątkowego, zaś marża zasili konto SSE. Niewykluczone, że pierwszym inwestorem, który rozpocznie działalność w strefie, będzie firma z Irlandii specjalizująca się w montażu towarowych naczep samochodowych. Docelowo miałaby zatrudniać nawet 100 osób. Zarząd firmy interesuje baza byłego Peberowu. Włości te przejęła jednak Górnośląska Agencja Przekształceń Przedsiębiorstw, więc zagraniczny inwestor negocjuje z nią warunki nabycia tego terenu.
Tekst i zdjęcie: WACŁAW TROSZKA

Komentarze

Dodaj komentarz