fot. pexels.com
fot. pexels.com

Na pytanie, kiedy po raz pierwszy poczuł, że „coś jest z nim nie tak” odpowiedział, że właściwie zawsze miał takie poczucie. Jest świadomy tego, że wychowywanie się bez ojca, bez jakiejś konkretnej opieki, miało wpływ na to, że „jest jakiś inny od reszty”. Przez cały czas czuł się gorszy i inny. Nie był w stanie znaleźć wśród rówieśników odpowiednika dla siebie ani towarzystwa, które byłoby dla niego dobre. Cały czas wydawało mu się, że jest inny i że coś jest z nim „nie tak”. Tak było od samego początku. Od pierwszych kontaktów w szkole, później również w dorosłym życiu w pracy itd. „Praktycznie wszędzie” – komentuje pan Ryszard.

Zapytany o to, kiedy zorientował się, że jest to fobia społeczna przyznał, że właściwie nie miał takiej wiedzy i tak się tego wówczas nie nazywało.

- Ja czułem się po prostu inny, jakby niedopasowany do tego świata. Jakby z innej bajki, z innego świata. Wydawało mi się, że gdybym się urodził w innych czasach, w innym miejscu, z innymi ludźmi – byłoby wszystko okej. Że wokół, to wszystko co się dzieje jest jakieś nieadekwatne do mojej osobowości… Że wszystko byłoby super, gdyby ten świat był troszeczkę inny. I że ja się urodziłem w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie i zadaję się z niewłaściwymi ludźmi – wyznaje nasz czytelnik.

A co było dalej? Zdecydował się szukać ludzi podobnych do siebie, żeby poczuć, że należy jednak do jakiejś społeczności, że nie jest całkowicie sam.

Pan Ryszard przyznaje, że choć towarzyszące mu emocje były trudne, to jednak dawały mu poczucie wyjątkowości. Uważał, że poza nim nikt się tak nie czuje, nikt nie przeżywa aż takiego cierpienia itd… Dopiero po wielu latach, gdy zaczął chodzić na grupy samopomocowe i na terapie, to się okazało, że to wszystko – to całe jego poczucie wyjątkowości – nie było niczym nadzwyczajnym i przeżywali je ci wszyscy ludzie, którzy również się tam leczyli.  

Zdaniem naszego Czytelnika całkowite wyjście z fobii społecznej nie jest możliwe, natomiast można nauczyć się z nią żyć i radzić sobie na tyle, by funkcjonować w sposób zdrowy i normalny.

Fobia społeczna jest uciążliwa i utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego najistotniejsze jest leczenie, czyli połączenie psychoterapii z farmakoterapią.

 

Gdzie szukać pomocy?

Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji tel. 22 594 91 00 (czynny w każdą środę – czwartek od 17.00 do 19.00)

Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym tel. 116 123  (poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży tel. 116 111 (czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę)

ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania tel. 22 484 88 01

Dyżury psychologów:

poniedziałek 15.00 – 20.00

wtorek 15:00 – 20:00

środa 10.00 – 15.00

piątek 10.00 – 15.00

niedziela 15:00 – 20:00

Dyżury psychiatrów:

czwartek 16:00 – 21:00

piątek 15.00 – 20.00

Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna - tel. 22 425 98 48 (poniedziałek – piątek od 17:00 do 20:00 / sobota od 15:00 do 17:00).

Komentarze

Dodaj komentarz