W cieniu kredytu


Przeciwko przyjęciu budżetu opowiedzieli się radni SLD, którzy konsekwentnie od czterech lat pozostają w opozycji do rządzących w mieście ugrupowań prawicowych. Głównym punktem ich krytyki było stałe zadłużanie miasta. Jak wyliczył przewodniczący klubu SLD Jerzy Lis na koniec 2002 roku zobowiązania miasta z tytułu zaciągniętych kredytów wyniosą ponad 68,5 mln zł. Jego zdaniem są znacznie korzystniejsze sposoby pokrycia deficytu budżetowego.- Zdecydowanie lepszym byłoby wypuszczenie obligacji komunalnych na inwestycje, które znajdą poparcie społeczne, ale zarząd od czterech lat nie potrafił się na to zdecydować. (...) Zdecydowanie za mało wniosków kierowanych jest o dofinansowanie zadań z preferencyjnych źródeł. W świetle planowanego na 2004 rok wejścia Polski do Unii Europejskiej i możliwości pozyskania bardzo dużych środków akcesyjnych na inwestycje dostosowawcze do wymagań najbogatszych krajów europejskich, należy zabezpieczyć pieniądze w budżecie miasta na najważniejsze cele strategiczne. Umożliwi to wyjście z gospodarczej zapaści i otworzy dla miasta i jego mieszkańców perspektywy na przyszłość - mówił J. Lis.Za przyjęciem budżetu opowiedzieli się przedstawiciele rządzącej w Jastrzębiu koalicji (AWSP, Jastrzębskie Forum Samorządowe, Rodzina), choć ze strony radnych tych ugrupowań również nie brakowało głosów krytycznych.- Niepokojący jest planowany mały dochód ze sprzedaży mienia komunalnego. Wiadomo, że nie można teraz ująć w tych prognozach ewentualnych zysków z wyzbycia się terenów w strefie centrum. Jednak można zastanowić się nad sprzedażą atrakcyjnych działek wzdłuż alei Piłsudskiego. Nadal otwarta pozostaje sprawa uwłaszczenia najemców, należących do miasta pawilonów handlowych czy też budynków przychodni zdrowia - mówił Wojciech Frank (AWSP).- Z roku na rok można odnotować coraz mniej zadań zapisanych w budżecie dla sołectw. Dla przykładu dotychczas w każdym sołectwie wielkość inwestycji nie przekracza 0,5 procenta wydatków miasta. Ile będą one wynosiły jeżeli w kolejnych latach będzie mniej zadań do realizacji? - pytał Franciszek Piksa.Mimo tych krytycznych głosów projekt budżetu przygotowany przez Zarząd Miasta znalazł poparcie u większości radnych. Za jego przyjęciem zagłosowało 25 radnych. 18 skupionych w klubie SLD była przeciwko

Komentarze

Dodaj komentarz