- W tym dniu władze państwa jak i władze samorządowe są zobowiązane do wywieszenia polskich flag narodowych. Jak wygląda traktowanie flag w Rybniku? Włodarze miasta związani z Platformą Obywatelską oraz ruchem Szymona Hołowni zawsze przy okazji świąt państwowych, jeżeli już wywieszają polskie flagi, to w towarzystwie innych flag - mówił na początku Roman Fritz, wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej.
Wskazywał przy tym na flagę Unii Europejskiej, która widoczna jest między innymi na Rondzie Europejskim, na skrzyżowaniu Obwiedni Północnej i ulicy Gliwickiej.
- Ta niebieska flaga z żółtymi gwiazdkami jest jedyną flagą o dosyć dużych rozmiarach, która powiewa na rondzie od strony Gliwic. Nie uświadczymy nigdzie ronda, gdzie powiewają polskie flagi. Świadczy to o tym, że władze samorządowe Rybnika z powodów swoich kompleksów lub aspiracji zawsze wykazują pewnego rodzaju podległość. Bo co by to było gdyby wisiały tylko polskie flagi? - pytał Roman Fritz.
Zebrani podkreślali również, że na rybnickim rynku znajduje się więcej innych flag, niż polskich symboli narodowych. Chodzi przede wszystkim o wywieszone flagi Ukrainy, które pojawiły się tam 24 lutego, w geście solidarności z państwem objętym wojną.
- Na rynku wiszą trzy flagi innego kraju, z którym oczywiście łączymy się i współczujemy ofiarom wojny. Ale jesteśmy w Polsce. To Polska jest naszą ojczyzną i dobrze by było, żeby te polskie symbole narodowe były obecne. Zwracamy uwagę władzom miasta, że już niedługo kolejne święta państwowe. [...] Nie zapominajmy o tym - mówił.
W podobnym tonie wypowiadał się Adam Kania, który w szczególności odniósł się do protokołu flagowego.
- Nad nami mamy układ trzyflagowy, gdzie na każdym miejscu wisi flaga innego, obcego kraju. W układzie trzyflagowym środkowe miejsce powinna zajmować flaga Polski. [...] Pytamy się pana prezydenta Piotra Kuczery czy wynika to z nieznajomości kodu flagowego? Być może pan prezydent nie zapoznał się z obowiązującym dokumentem. A może to celowe działanie, więc pytamy jakiż to jest cel? Przypominamy też, że pan prezydent reprezentuje mieszkańców, dlatego upominamy się, żeby pan zapoznał się z tym dokumentem - mówił.
Obecny układ flag na rybnickim rynku. Fot. A. Skupień.
Do najmłodszych mieszkańców zaapelowała z kolei Natalia Mehlich.
- Młodym ludziom często jest to obojętne w jaki sposób i gdzie wiszą flagi. Uważam, że nasze wartości, to jacy jesteśmy, było kształtowane przez osoby, które dbały o takie szczegóły. Apeluję, żeby młode osoby zwracały na to uwagę. Jeżeli my nie wypełnimy naszych serc takimi wartościami, to wypełnią je zupełnie inne wartości. A później będziemy mogli tylko narzekać, że świat jest coraz gorszy. Zło się wtedy panoszy, gdy dobrzy ludzie nic nie robią i jesteśmy bierni - mówiła.
A Wy co o tym sądzicie? Czy w Rybniku i pozostałych miastach regionu brakuje polskich flag?
Komentarze