Przed wyższymi porażkami drużynę trenera Edwarda Miłuszewa uchronił świetnie spisujący się bramkarz Piotr Jakubowski. W zgodnej ocenie trenerów obu drużyn był on najlepszym zawodnikiem sobotnio-niedzielnych spotkań. Kibice w Jastrzębiu sądzili, że po dwóch zwycięstwach nad Legią Warszawa ich nowym ulubieńcom uda się podtrzymać udaną passę w konfrontacji z Naprzodem. Szybko jednak okazało się, że absolutnego beniaminka ligowych rozgrywek dzieli od drużyny aspirującej do gry w ekstraklasie duża różnica umiejętności.Już w najbliższą sobotę i niedzielę na lodowisku Jastor zawodnicy Jastrzębskiego Klubu Hokejowego zmierzą się z liderem pierwszoligowej tabeli – KTH Krynica. Początek obu spotkań o 17.(AK)
Komentarze