Dominik Gajda
Dominik Gajda

Po wyjazdowym remisie w Bydgoszczy i porażce w Gdańsku, żużlowcy ROW-u Rybnik wrócili na swój tor. W ramach 7. kolejki zmagań o mistrzostwo I ligi i awans do żużlowej elity, podopieczni Antoniego Skupienia podejmowali przy ul. Gliwickiej ekipę Stelmet Falubaz Zielona Góra, czyli lidera tabeli. Rybniczanie nie byli faworytem tej potyczki, ale kibice liczyli na wyrównany pojedynek i sprawienie sensacji przez Rekiny. Falubaz w pierwszych sześciu meczach nie zaznał porażki, jednak występy podopiecznych Piotra Żyty nie do końca zachwycały, a dodatkowo cały czas kontuzjowany jest Piotr Protasiewicz. 
Pierwsza seria startów pokazała, że rybniccy juniorzy to nadal ogromy problem ROW-u i nie chodzi nawet o porażkę w stosunku 1:5 z rówieśnikami z Zielonej Góry, ale styl. Można było odnieść wrażenie, że juniorzy gości jechali na motorach, a miejscowi co najwyżej na elektrycznych hulajnogach. Ze strony Rekinów z niezłej strony pokazali się Lyager, Klindt i Zengota, co dawało nadzieję, że wyrównany bój. Po drugiej serii przyjezdni prowadzili 24:18, a swoją przewagę powiększyli m.in. dzięki fatalnemu występowi pary gospodarzy Pieszczek – Wojdyło. 
Gdy w gonitwie nr 8 – Tungate, Kvech okazali się lepsi od Zengoty, stało się jasne, że o zwycięstwie rybniczanie mogą już zapomnieć. I choć trener Skupień próbował dokonywać zmian taktycznych, biegi kończyły się albo remisami, albo wygraną Falubazu. Ostatecznie przyjezdni zwyciężyli różnicą aż 20 pkt i udowodnili, że będą się liczyć w walce o awans do PGE Ekstraligi. 
Rybniczanie szybko muszą się wziąć w garść, bo ich czeka walka o ligowy byt. Trudno sobie wyobrazić by na stulecie klubu – ROW miał spaść do ostatniej klasy rozgrywkowej. 
Już w najbliższą niedzielę, 5 czerwca Rekiny pojadą do Zielonej Góry na rewanż i wydaje się, że są skazani na pożarcie. Dużo ważniejsze będzie kolejne spotkanie, w którym rybniczanie zmierzą się na własnym torze z Wybrzeżem Gdańsk. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Antoni Skupień, trener ROW-u

Zdawałem sobie sprawę, że ten mecz będzie bardzo trudny, ale miałem nadzieję, że nawiążemy walkę i wynik będzie na styku. Stało się inaczej. Bardzo słabo zaprezentowali się juniorzy, chociaż z tego co wiem, nie mają złego sprzętu. Wygląda to jednak źle. Dodatkowo potraciliśmy punkty na trasie i wynik wygląda jak wygląda. Zawodnicy chcieli, żeby tor był „do odsypywanie się”, aby można było ściągać się po szerokiej, a start miał być przyczepny. I tak było, co jednak nie przełożyło się na nasze zdobycze punktowe. Zawodnicy Falubazu byli dużo szybsi, a my wyglądaliśmy jak dzieci we mgle. Musimy się skupić na domowych meczach z Gdańskiem, czy Orłem Łódź. Jeżeli w nich zaprezentujemy się dobrze, to utrzymamy się w lidze. 

Patryk Wojdyło, zawodnik ROW-u
Moim największym problemem na dzień dzisiejszy jest brak szybkości. Całe zawody można podsumować jednym słowem, jest jednak ono wulgarne, więc go nie użyję. Musimy cały czas pracować, szukać i to jest jedyne rozwiązanie, bo dzisiaj była tragedia. Muszę oddać jeszcze raz sprzęt do serwisu i robić zmiany tak długo, aż będzie dobrze. Nie możemy mówić, że tor nas zaskoczył, albo szukać podobnych wymówek. Tak mogą robić dzieci w przedszkolu. 

ROW Rybnik – Stelmet Falubaz Zielona Góra 35:55
ROW
: 9. Andreas Lyager - 14 (2,3,3,2,1,3), 10. Nicolai Klindt - 7 (3,1,0,d,1,2), 11. Krystian Pieszczek - 5+2 (1*,1,-,2,1*),  12. Patryk Wojdyło - 0 (0,0,-,-,0), 13. Grzegorz Zengota - 7 (3,3,1,0,0), 14. Kacper Tkocz - 0 (0,0,0), 15. Paweł Trześniewski - 2+1 (1,0,1*)

Stelmet: 1. Piotr Protasiewicz - zastępstwo zawodnika, 2. Max Fricke - 11+1 (1*,2,2,3,3), 3. Rohan Tungate - 13+3 (3,3,3,1*,2*,1*),  4. Jan Kvech - 7+4 (1*,2*,2*,2*,0), 5. Krzysztof Buczkowski - 12 (2,2,3,3,2), 6. Dawid Rempała - 5+1 (0,2*,2,1), 7. Fabian Ragus - 3 (3,0,0), 8. Mateusz Tonder - 4+1 (t,1*,3)

Bieg po biegu:
1. Tungate, Lyager, Pieszczek, Rempała - 3:3 - (3:3)
2. Ragus, Rempała, Trześniewski, Tkocz - 1:5 - (4:8)
3. Zengota, Buczkowski, Fricke, Wojdyło - 3:3 - (7:11)
4. Klindt, Rempała, Kvech, Tkocz - 3:3 - (10:14)
5. Tungate, Kvech, Pieszczek, Wojdyło - 1:5 - (11:19)
6. Zengota, Fricke, Tonder, Trześniewski - 3:3 - (14:22)
7. Lyager, Buczkowski, Klindt, Ragus - 4:2 - (18:24)
8. Tungate, Kvech, Zengota, Tkocz - 1:5 - (19:29)
9. Lyager, Fricke, Tungate, Klindt - 3:3 - (22:32)
10. Buczkowski, Lyager, Rempała, Klindt (d/1) - 2:4 - (24:36)
11. Tonder, Kvech, Lyager, Wojdyło - 1:5 - (25:41)
12. Fricke, Pieszczek, Trześniewski, Ragus - 3:3 - (28:44)
13. Buczkowski, Tungate, Klindt, Zengota - 1:5 - (29:49)
14. Fricke, Klindt, Pieszczek, Kvech - 3:3 - (32:52)
15. Lyager, Buczkowski, Tungate, Zengota - 3:3 - (35:55)

1. Stelmet Falubaz Zielona Góra    7    12    +76
2. Cellfast Wilki Krosno    7    10    +49
3. Abramczyk Polonia Bydgoszcz    6    7    +17
4. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź    7    7    -10
5. Trans MF Landshut Devils    7    6    -21
6. ROW Rybnik    7    5    -14
7. Aforti Start Gniezno    6    5    -51
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk    7    2    -46

Komentarze

Dodaj komentarz