Przelamywanie stereotypow
Przelamywanie stereotypow


Od 25 września do 2 października w Pawłowicach przebywała 50-osobowa grupa młodzieży z Francji, Słowacji, Austrii i Polski. Tygodniowy pobyt młodzieży w Pawłowicach sfinansowała Unia Europejska w ramach programu „Młodzież”. Celem tego programu jest integracja i umożliwienie młodym ludziom nawiązania przyjaźni ze swoimi rówieśnikami z innych krajów. Polskę reprezentowali uczniowie z Klubu Europejskiego „Intereuro” działającego przy pawłowickim zespole szkół ogólnokształcących.Projekt realizowany w Pawłowicach odbywał się pod koszmarnie sformułowanym hasłem „Twórcze współistnienie, czyli harmonijna różnorodność lasu środkowoeuropejskiego jako alegoria wielokulturowej Europy”. Brr, można się nabawić językowej alergii! A chodziło po prostu o to, aby młodzież mogła zapoznać się z bogactwem przyrodniczym i kulturowym naszego regionu i kraju.W trakcie pobytu w Polsce młodzi Francuzi, Austriacy i Słowacy zwiedzili Kraków, Cieszyn, Jurę Krakowsko-Częstochowską. W Pawłowicach pracowali w grupach nad kartą obywatela europejskiego. Zawiera ona przesłanie dla Europy zredagowane w językach autorów karty i w angielskim. Karta będzie rozsyłana wraz z płytą CD do ważnych instytucji w poszczególnych krajach, np. do władz samorządowych, instytucji związanych z kulturą i ochroną środowiska.– Jestem po raz pierwszy w Polsce. Mieszkam na północy Francji, w Verquin. Bardzo chciałem tutaj przyjechać. Wbrew moim wyobrażeniom między Polską a Francją nie ma dużych różnic. Myślałem, że wasz kraj jest mniej rozwinięty – mówił Francuz Marco Hoinville.W podobnym tonie wypowiadali się inni uczestnicy programu. Niemal wszyscy podkreślali doskonałą atmosferę panującą w grupie.– W Austrii funkcjonują stereotypy na temat Polaków typu, że wszystkie skradzione samochody trafiają do Polski. Uważam, że takie sądy są dla was krzywdzące – mówi Sabine Pucher z Austrii.Pobyt młodych Europejczyków w Pawłowicach zakończył międzynarodowy happening, podczas którego młodzież gotowała narodowe potrawy, przygotowywała projekt albumu z tygodniowego pobytu w Polsce, zasadziła drzewo przyjaźni, a także bawiła się razem z mieszkańcami.– Co dalej? Liczę, że w przyszłym roku uda nam się pozyskać środki na kontynuację programu. Niewykluczone, że ponownie spotkamy się w Pawłowicach. Będziemy się starać utrzymać tak udanie rozpoczętą współpracę, bo zainteresowanie programem było bardzo duże – mówi Roman Gruszczyk z Urzędu Gminy w Pawłowicach, koordynator programu. (AK)

Komentarze

Dodaj komentarz