Pixabay.com, Źródło: Policja Jastrzębie
Pixabay.com, Źródło: Policja Jastrzębie

Sytuacja miała miejsce w środku dnia, gdy do jednego z mieszkań w centrum miasta zapukała kobieta podająca się za pracownika spółdzielni. Kobieta miała dokonać odczytu z wodomierza. W trakcie, gdy starsza pani przebywała z kobietą w kuchni, wydawało jej się, że słyszała głos zamykających się drzwi, jednak pomyślała, że mógł to być także odgłos zamykającego się okna i nie zareagowała.

- Gdy kobieta wyszła, jastrzębianka rozmawiała z synem przez telefon, gdy ten usłyszał o całym zajściu, poprosił mamę, aby sprawdziła, czy nic jej nie zniknęło, wtedy wyszło na jaw, że ukradzione jej 5 tysięcy złotych - informuje jastrzębska policja.

Policja przypomina, że zawsze mamy prawo poprosić o to by osoba, która podaje się za pracownika instytucji, zaczekała przed drzwiami naszego mieszkania czy też domu. Następnie telefonicznie można sprawdzić, czy dana instytucja wysyłała do nas swojego pracownika. 

Komentarze

Dodaj komentarz