Iwona Wrożyna/FB Kamień- Stein – Kamiyń mój dom Grupa pasjonatów, która przybliża nam stary Kamień
Iwona Wrożyna/FB Kamień- Stein – Kamiyń mój dom Grupa pasjonatów, która przybliża nam stary Kamień

Pod hasłem „Kamień - Stein – Kamiyń mój dom” znajdziemy prawdziwe skarby związane z lokalną społecznością. Autorzy zabierają czytelnika w podróż w odległe czasy; poprzez teksty i zdjęcia mieszkańców opowiadają o ludziach, miejscach i wydarzeniach.

Zawartość fanpage'u pozwoliła przygotować niecodzienną wystawę – na ogrodzeniu Szkoły Podstawowej nr 28 przy ulicy Alojzego Szewczyka (w centrum obok ronda) rozwieszono 30 banerów z fotografiami i opisami, przedstawiającymi stary Kamień, którego już nie ma. Oglądają to nie tylko mieszkańcy, ale i zaintrygowani przejezdni.

Zachować pamięć

- Chcemy w ten sposób zachować pamięć o naszej miejscowości. Bo, kiedy o kimś przestajemy wspominać i nie oglądamy go na zdjęciach, to ta pamięć zanika. Jeśli nie zrobimy tego teraz, potem będzie za późno. Materiały otrzymaliśmy od mieszkańców – mówi Iwona Wrożyna, zawodowa fotografka, jedna z pomysłodawców całego zamieszania.

Uczestnicy projektu odwiedzali ludzi w domach. Odzew był bardzo pozytywny. Okazuje się, że mieszkańcy chcą dzielić się opowieściami o swoich przodkach. Dawny Kamień przewija się w nich jako miejsce trochę legendarne, trochę realne. Zainteresowanie wzbudzają choćby zdjęcia, na których uwieczniono stare obyczaje, ulice z dawną zabudową, a przede wszystkim ludzi. Banery skłaniają do wspomnień o nieżyjących już nauczycielach, chórzystach, piłkarzach, strażakach, górnikach – często liderach lokalnej społeczności.

- Najstarsza fotografia cegielni z pracownikami pochodzi z 1909 roku – wskazuje pani Iwona, która zeskanowała i przygotowała zdjęcia na wystawę.

Połączyła ich pasja

Grupę tworzy sześć osób: Darek jest nauczycielem historii; graficzka Asia pracuje jako dziennikarka w „Małym Gościu Niedzielnym”; emeryt Sławek od dawna interesuje się genealogią (wyszukuje korzenie mieszkańców); politolog Krzysio pracuje w markecie budowlanym; historyk Łukasz jest zatrudniony w drukarni, no i Iwona Wrożyna.

- Wystawa się podoba. Spotkałam pana, który dziękował nam za realizację fajnego pomysłu. Wiele osób wzruszyło się, gdy zobaczyli ludzi ze swojej młodości, których dawno już nie ma – przyznaje pani Iwona.

Projekt nie został zakończony. Jego uczestnicy nadal odwiedzają wiekowych mieszkańców, by żadna cenna opowieść i zdjęcie nie przepadły.

- W planach mamy wydanie albumu o starym Kamieniu. Perspektywa jest długa, bo to zajmuje mnóstwo czasu – przyznaje Iwona Wrożyna.

Póki co, wystawa będzie wisiała do zimy.

- Została tak zrobiona, aby była zrozumiała dla tych, którzy mieszkają tu od dawna i tych, którzy przyprowadzili się do Kamienia niedawno – wyjaśnia fotografka.

W przyszłym roku ma być poszerzona o kolejne banery.

Ciepnąć wszystkim i przekludzić sie do Kamjynia…

„Czasem nachodzi nas myśl, by rzucić wszystko i wyjechać w jakieś odludne, spokojne miejsce. Taki pomysł na życie narodził się w głowie ojca Marii Szczyrbowskiej. Przechodząc na urzędniczą emeryturę, wszystkie pieniądze zainwestował w budowę małego domku w Kamieniu – daleko od centrum Łagiewnik (pod Świętochłowicami), gdzie mieszał. Rodzina w 1937 r. porzuciła ówczesne wygody wielkomiejskie: przestronne mieszkanie z fortepianem, elektrycznością, siecią wodociągową i kanalizacyjną na rzecz bardziej sielskiego i „dzikiego życia” w naszej miejscowości. Dla dorastających jeszcze dwóch córek ta zmiana miejsca zamieszkania była prawdziwym cywilizacyjnym szokiem” - wspomina z perspektywy ponad 70 lat na fanpage'u pani Maria, która osiadła w przysiółku Świerki, mając wówczas 16 lat.

Piyrwyj łosprwiali...

Spomniało mi się, jak wychowywała swoi wnuczki starka. Na Świerkach godali ji Mutter, bo Wowrzinyj pomogała przi porodach. Piyrwyj jak sie Mutter wydowali to była moda chodzić na wywód. Na wywód to sie chodziyło po ślubowaniu. Chodziyły yno dziołchy, ze świyczkom, naokoło ołtorza i było to symbolym ofiarowanio swoigo paniyństwa, no wiycie - czystości - Bogu.

Starka mieli ślub zbiorowy i na wywód szło ich siedym. Przed niom zaś szła paradnie tako młodo pani kiero była już mono w siódmym miesioncu. Godała dziołszkom: - No i wiycie, jedna z tych młodych panien, nie była godno by iść ze świyczkom. - My wtedy ni miały jeszcze pojęcia co to znaczy „godno” – śmieją się dzisiej moje ciotki.

Grunt, że Starki to tak wnerwiło (bo w końcu wiela to trza sie było naszprajcować, żeby godnie z tom świyczkom iść, a tu sie tako nic z tego nie robi), że sie szeptała w duchu: „Panie Boże dej coby ji ta świyczka z pazurów wyleciała, co by ji ta świyczka z pazurów wyleciała”! I łoroz... rzaz. Starka przi wchodzyniu na schodek od balasków nadepła sie na szaty tak, że ich omal ze stanu nie wypruła. Musiała sie podepszyć rynkami i świyczka od starki gich na flizy. Wszystkim swoim dzieciom i wnukom to łosprowiała kończąc: „Ja dzieci, to ni ma chi, chi!” Nie bydźcie pośmiywne" – opisuje po śląsku Joanna Kucharczak.

Ślubny album

Są też opisy wydarzeń, nieraz bardzo prywatnych. Sławomir Kobiec pisze np., że 21 czerwca 1925 roku, ślub zawarli Anna Węgrzyk, panna lat 24 urodzona i zamieszkała w Kamieniu i Wilhelm Spendel, kawaler lat 23, urodzony i zamieszkały w Kamieniu. Po ślubie zamieszkali w Kamieniu. Na zdjęciu z boku stoją siostry Wilhelma. Fotografię przekazała pani Otylia Czarnecka.

Wakacje

Z nowszej historii zobaczymy fotografie pełnego ludzi kąpieliska w Kamieniu. W czasach PRL-u było to jedno z najważniejszych miejsc wypoczynkowo – rekreacyjnych w regionie. Tutaj przygotowywała się do najważniejszych meczów piłkarska kadra narodowa m.in. pod wodzą nieodżałowanej pamięci trenera Kazimierza Górskiego.

Czytamy o ośrodku: „Rozpoczęliśmy wakacje. Downiyj to było. Niy jechało się do Chorwacji, ani nad morze. Wakacje to były u rodziny abo na Szpyndlowcu. Wszyscy śli na basyn. Czasym dopiero popołedniu, jak się porobiło w doma. Chytejcie zdjyncia kompieliska z lot 70-tych. Ale było ludzi! Pamiętocie, mocie jakieś wspomniynia? Chcielibyście, żeby te czasy wróciły? Zdjyncia momy dziynki Muzeum w Rybniku. Miłego odpoczynku Wom życzymy!”

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz