Czyste koksowanie


Nowa bateria o zdolności produkcyjnej 750 tys. ton koksu rocznie ma powstać do końca 2007 roku, wtedy też planuje się rozpoczęcie jej eksploatacji. Jest to bateria wielokomorowa (88 komór), wyposażona we wszystkie najnowsze osiągnięcia technologiczne z zakresu ochrony środowiska: odpylanie po stronie koksowej, odpylanie po stronie maszynowej w trakcie obsadzania. Powstaną też nowe sortowania i cały układ gaszenia koksu. Obecnie w zakładzie są dwie baterie, każda ma 56 komór. – By teraz móc produkować 750 tys. ton koksu rocznie, musielibyśmy dobudować połowę takiej baterii, jaką mamy – wyjaśnia Jan Pasz, kierownik koksowni. Ale nowa bateria to nie tylko większa moc przerobowa, ale również lepsza ochrona powietrza. Największa emisja zanieczyszczeń występuje w procesie obsadzania i wydzielania. – Ponieważ nowa bateria będzie wielokomorowa, ta emisja znacznie się obniży, a więc i powietrze będzie czystsze – tłumaczy kierownik. Już obecnie radlińska koksownia, jako jedyna w kraju, posiada pozwolenie zintegrowane zgodne z wymaganiami Unii Europejskiej dotyczące ochrony powietrza. Ale jak dodaje kierownik, nie można spocząć na laurach. Nowa bateria na pewno będzie sprzyjała dążeniom do lepszych wyników.Inwestycja będzie również bardzo ważna dla załogi. Okres eksploatacji nowej baterii wynosi 35 lat, co oznacza, że przez ten czas miejsca pracy w zakładzie będą zachowane. Dodatkowo koksownia już teraz ma zapewniony zbyt koksu na kolejne 10 lat, do 2015 roku. Ze względu na to, że nowa bateria jest wyposażona w dużo lepsze maszyny i w pełni zautomatyzowana, pozwoli to na niemal całkowite wyeliminowanie pracy ręcznej. Realizacja inwestycji zacznie się w połowie przyszłego roku. Bateria powstanie na terenie Koksowni Radlin, w miejscu, gdzie znajdowały się baterie wybudowane w 1928 roku, które wyłączono 24 lata temu i rozebrano. Po zakończeniu przedsięwzięcia obecne baterie też zostaną wyłączone i przeznaczone do rozbiórki. Wszystko będzie kosztowało blisko 430 mln zł. 40 mln zł kombinat otrzymał z funduszu wspierania konkurencji przedsiębiorstw, pozostałą część sfinansują po połowie zabrska spółka i Bank Ochrony Środowiska razem z Narodowym i Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska.
Tekst i zdjęcie: BEATA KOPCZYŃSKA

Komentarze

Dodaj komentarz