Do makabrycznych znalezisk doszło w ciągu dwóch tygodni. Sytuacja jest o tyle niepokojącą, że zwłoki czworonogów znajdowane są w weekendy, pomimo, że osoby opiekujące się kotami na działkach są codziennie.
- Ostatnio mąż zrobił budki na jedzonko dla tych kociaczków, a teraz taka tragedia - wskazała na Facebooku pani Justyna.
- Apelujemy do świadków niepokojących i dziwnych sytuacji w tym miejscu: jeżeli macie informacje lub podejrzenia, prosimy o kontakt z nami. Zapewniamy anonimowość, jeśli sobie tego zażyczycie. Każda informacja jest na wagę złota. Jeśli uda się ustalić sprawcę, sprawę skierujemy do organów ścigania – zapewnia Rafał Bednarek ze stowarzyszenia Pet Patrol Rybnik.
Jak dodaje, koty nie odeszły spokojną śmiercią... Umierały w mękach, bo przeszkadzały jakiemuś zwyrodnialcowi!
- Wszelkie informacje, dotyczące tej bulwersującej sprawy można przekazywać pod numer telefonu 695 899 956 (proszę o sms oddzwonię) lub na kontakt priv – informuje Pet Patrol.
Komentarze