Piłkarki z Rybnika po trudnych, październikowych meczach, w końcu się przełamały i pewnie pokonały Rolnika z Biedrzychowic. Kibice kobiecej odmiany piłki nożnej liczyli, że rybniczanki na dobre wróciły na zwycięską ścieżkę i udowodnią to w wyjazdowych starciu z ekipą Sokół Kolbuszowa Dolna.
Mecz ten rozegrano w sobotę, 5 listopada i od początku toczył się pod dyktando rybniczanek. W I połowie TS ROW trzykrotnie cieszył się z goli, a na listę strzelców wpisały się: Franzante, Stopka, Zdechovanova. W drugiej połowie na boisku niewiele się zmieniło i stroną przeważającą nadal była rybnicka ekipa. Ostatecznie piłkarki z Rybnika mogły się cieszyć z efektownej wygranej 5:1, a dwie bramki po przerwie dorzuciły Pluta i Matla.
Rybniczanki rundę jesienną zakończyły ostatecznie na miejscu 3. W jedenastu spotkaniach zgromadziły 25 punktów, wygrywając 8 razy, raz remisując i przegrywając dwa mecze.
Miejmy nadzieję, że wiosną TS ROW skutecznie powalczy o powrót do I ligi, bo na pewno dysponuje do tego odpowiednią kadrą.
PO MECZU POWIEDZIAŁA
Patrycja Matla, zawodniczka TS ROW
Mecz z Sokołem od pierwszego gwizdka mieliśmy pod kontrolą. Dobra gra całej drużyny spowodowała, że na przerwę schodziliśmy prowadząc wysoko 3:0. Nasza drużyna budowała składne akcje głównie w środkowym i bocznym sektorze boiska, które często kończyły się strzałem. W drugiej połowie na chwilę straciliśmy kontrolę nad spotkaniem i straciliśmy bramkę. Jednak z minuty na minutę wracaliśmy do swojej gry, co pozwoliło na zdobycie kolejnych goli i okazałe zwycięstwo.
Pierwszą rundę możemy uznać za zakończoną i dość udaną, poza kilkoma meczami nasza gra wyglądała bardzo dobrze i na wiosnę będziemy walczyć o awans i powrót do I ligi.
Sokół Kolbuszowa Dolna – TS ROW Rybnik 1:5 (0:3)
Bramki dla TS ROW: Franzante (21.), Stopka (31.), Zdechovanova (36.), Pluta (68.), Matla (80.)
TS ROW: Sok, Botor, Franzante, Stopka, Jaszyk, Krzyżok, Matla, Pluta, Zdechovanova, Łuczak, Sobkowicz. Rezerwa: Nowosielska, Jasińska, Dróżdż, Sztwiertnia, Bryłka.
Komentarze