Koszykarze z Rybnika znakomicie prezentują się na drugoligowych parkietach. Podopieczni Jakuba Krakowczyka wygrali dziewięć meczów z rzędu i są już pewni udziały w fazie play off. Rybniczanie nie zamierzali się jednak zatrzymywać i chcieli wygrać dziesiąty raz z rzędu. Okazją do tego była sobotnie potyczka z OPTeam-em Stolaro Resovią Rzeszów. W jesiennym starciu tych ekip górą byli rzeszowianie, wygrywając 105:90. Kibice MKKS-u liczyli więc na udany rewanż.
Mecz rozpoczął się dla gospodarzy znakomicie, po sześciu minutach gry rybniczanie prowadzili 14:1, by wygrać inauguracyjną kwartę 17:11. Druga była na remis i na przerwę obie ekipy schodziły przy sześciopunktowym prowadzeniu MKKS-u. Po przerwie rzeszowianie za wszelką cenę starali się odrobić straty i to udało im się w IV kwarcie. Na pięć minut przed końcową syreną przyjezdni prowadzili 70:65. Końcówkę lepiej jednak rozegrali gospodarze i to oni wygrali ostatecznie różnicą jednego punktu i tym samym mogli cieszyć się z dziesiątej wygranej z rzędu. Trudno było sobie wyobrazić przed sezonem, że podopieczni Jakuba Krakowczyka mogą zanotować taką serię.
Już w środę, 22 marca rybniczanie ponownie wyjdą na parkiet. Tym razem w Częstochowie zmierzą się z Iskrą. Trzy dni później zagrają w „ekonomiku” z liderem z Katowic. Początek meczu w sobotę, 25 marca o godz. 18.
PO MECZU POWIEDZIELI
Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u
W 2023 roku wygraliśmy jedenaście meczów, na koncie mamy tylko jedną wyjazdową porażkę w Przemyślu. Myślę, że taka seria musi budować pewność siebie naszej drużyny i taki też był plan. Pokonaliśmy już kilku faworytów i trzeba to zauważać. Przed meczem powiedziałem moim zawodnikom, że jeżeli poradzimy sobie z ich przewagą wzrostu, to oni nie poradzą sobie z naszą przewagą szybkości i sprytu. Nasz rywal to indywidualności, my stawiamy na drużynowość i dzisiaj to zaowocowało. Bardzo się cieszymy z wyników ostatnich tygodni, natomiast cały czas musimy być skoncentrowani. Otwarliśmy sobie furtkę, żeby być naprawdę wysoko po rundzie zasadniczej. Chcemy to wykorzystać i mieć jak najlepszą pozycję przed play off. To oczywiście niczego nie gwarantuje. My jednak w każdym meczu walczymy o zwycięstwa, bo wygrywanie jest przyjemne i po to się trenuje. W środę zagramy w Częstochowie o godz. 21, to dość nietypowe, musimy się do tego przygotować. Później zmierzymy się z niepokonanym liderem. Spotkają się dwie rozpędzone lokomotywy, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dziękuję kibicom za wsparcie. Mam nadzieję, że nasza gra zachęci młodych chłopaków do uprawiania koszykówki, bo to piękna dyscyplina sportu.
Adam Anduła, zawodnik MKKS-u
To wspaniałe uczucie wygrać dziesięć meczów z rzędu. Super robota wszystkich chłopaków. Dziś rozegraliśmy znakomity mecz, kibice mieli co oglądać, nic tylko się cieszyć. Rzeszów to bardzo silna drużyna, są wyżej od nas w tabeli, trudno się więc dziwić, że narobili nam problemów. Można powiedzieć, że wyszarpaliśmy to zwycięstwo. Od początku graliśmy dobrze, szczególnie w obronie. Każda kolejna kwarta nakręcała nas. Myślę, że w końcówce bardzo pomogli nam nasi kibice i wspólnie możemy świętować dziesiątą wygraną z rzędu. Nadal będziemy ciężko pracować na treningach, tak by ta seria trwała. Bardzo ważne będzie utrzymanie odpowiedniej koncentracji, jedno jest pewne, nadal chcemy wygrywać.
MKKS Rybnik – OPTeam Stolaro Resovia Rzeszów 83:82 (17:11, 24:24, 18:20, 24:27)
MKKS: Adam Anduła 21, Kacper Wydra 18, Marcin Kosiorowski 15, Piotr Kawczyński 13, Igor Lewandowski 9, Szymon Kukuczka 4, Sebastian Kołowrot 3, Tymoteusz Krok 0, Adrian Ścieszka 0.
1. AZS AWF Katowice 27 54 2769-1761
2. Niedźwiadki Przemyśl 27 49 2467-1745
3. Basket Hills Bielsko-Biała 28 48 2326-2155
4. Resovia Rzeszów 27 47 2607-2052
5. Bozza Kraków 27 47 2361-2079
6. MKKS Rybnik 27 46 2206-2042
7. KS Cracovia 27 45 2085-2054
8. MKS II Dąbrowa Górnicza 27 40 2250-2257
9. KKS Ragor 27 39 2033-2152
10. AZS AGH II Kraków 27 38 2168-2260
11. AK Iskra Częstochowa 27 38 2124-2428
12. GTK AZS Gliwice 28 36 2225-2498
13. GKS II Tychy 27 33 1944-2257
14. MCKS Czeladź 27 33 2133-2528
15. TS Wisła Kraków 27 29 1810-2442
16. AZS Częstochowa 27 29 1703-2501
Komentarze