fot. KMP Żory
fot. KMP Żory

Wczoraj w południe, w Żorach, doszło do niecodziennej sytuacji. Na jednym z ruchliwych skrzyżowań, w pobliżu zjazdu na autostradę A-1, biegał mały, brązowy pies, niemający opieki swojego właściciela. Zgłoszenie o zdarzeniu dotarło do miejscowej Komendy Miejskiej Policji, która natychmiast wysłała patrol w miejsce zdarzenia.

Na miejscu funkcjonariusze zastali osobę, która zatroskana losem zwierzęcia zgłosiła incydent. Pies nie miał żadnych oznaczeń ani identyfikatora, co utrudniło szybkie dotarcie do jego właściciela. Policjanci podjęli próbę odwiedzenia kilku pobliskich domów, jednak nie udało się ustalić, skąd uciekinier pochodził.

W międzyczasie, sympatyczny buldożek przeżył niecodzienną przygodę, podróżując policyjnym radiowozem. Następnie trafił pod opiekę żorskiego Azylu dla zwierząt, gdzie po krótkim czasie został odebrany przez swoją właścicielkę.

- Dzięki właściwej reakcji kierowcy pies cały i zdrowy trafił jeszcze tego samego dnia pod opiekę właściciela. Przypominamy jednak, iż warto, aby nasz pupil posiadał znacznik ułatwiający ewentualny kontakt z właścicielem, a także o tym, że niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia jest wykroczeniem - informuje asp. mgr Marcin Leśniak.

Komentarze

Dodaj komentarz