Od 19 do 24 czerwca, w Rybniku – na bejsbolowym obiekcie przy ul. Partyzantów rozgrywany był turniej Federation Cup, czyli drużynowe zmagania w europejskich pucharach. Oprócz gospodarzy, Silesii Rybnik w akcji można było zobaczyć drużyny z Wielkiej Brytanii, Gruzji, Ukrainy oraz Bułgarii.
W pierwszym dniu zmagań rybniczanie wysoko ograli Georgian Baseball Academy, bo aż 25:3. Później pokonali bułgarski Athletic Sofia Baseball 22:2 i ukraiński zespół ATMA 1991 12:6. Te zwycięstwa dały rybniczanom awans do finału, w którym spotkali się z London Mets. Finał długo był wyrównany, Silesia prowadziła nawet 6:3, ale końcówka należała do londyńczyków, którzy ostatnie zwyciężyli 9:7 i zapewnili sobie prawo gry w wyższej grupie Pucharu Europejskiej Federacji Bejsbola. Zespół z Rybnika ostatecznie został sklasyfikowany na miejsc 2.
PO TURNIEJU POWIEDZIAŁ
Dariusz Ptaś, prezes Silesii Rybnik
Przed turniejem taki wynik byłoby zadowalający. Jako cel wyznaczyliśmy sobie grę w finale, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i wiedzieliśmy, że z obecnym składem i naszą formą – byliśmy w stanie wygrać ten turniej. Warto dodać, że nasz klub jako jedyny reprezentował nasz kraj na arenie międzynarodowej. Niestety, zabrakło szczęścia i może trochę koncentracji w kluczowych momentach. Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko awansu, dwa razy prowadziliśmy w finale, który oglądało się z ogromnymi emocjami. Ale musimy już zapomnieć o tym turnieju i skupić się na kolejnym, już za tydzień Silesia będzie bronić pucharu Polski na własnym obiekcie. Zapraszamy na mecze w sobotę i niedzielę. Ta impreza była też naszym organizacyjnym sprawdzianem. Turniej trwał 6 dni, jednak przygotowanie rozpoczęliśmy kilka miesięcy temu. Jestem dumny z naszego zarządu, który zdał ten egzamin celująco. Chciałbym podziękować także miastu Rybnik, w szczególności prezydentowi Piotrowi Kuczerze i Piotrowi Masłowskiemu za wsparcie przy organizacji, a także naszym darczyńcom i firmom wspierającym – bez nich nie udałoby nam się zorganizować tego baseballowego święta w Rybniku.
Komentarze