Piotr Kuczera, który w ubiegłym roku wywalczył tytuł wicemistrza Europy w judo, w kat. 100 kg, wraca na tatami po kilu miesiącach przerwy, spowodowanej poważną kontuzją. W ostatni weekend rybniczanin wystąpił w zawodach Grand Slamie w Ułan Bator. – Piotr dziś pokazał, że światowa czołówka musi się z nim liczyć, gdyż pokonał między innymi wicemistrza świata, czwartego zawodnika rankingu światowego. W sumie stoczył pięć walk, przegrał tylko ze zwycięzcą turnieju w ćwierćfinale oraz mistrzem olimpijskim z Tokio w walce o brąz. Cieszymy się że okres rekonwalescencji wykorzystał bardzo dobrze i pokazał dziś kawał dobrego judo – relacjonuje Artur Kejza, klubowy trener Kuczery, który na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał: „ Tego dnia wykorzystałem wszystko co mogłem i zająłem piąte miejsce. Jako dobry prognostyk na kolejne starty odczytuje to, że w każdej walce wykonywałem zagrażające przeciwnikowi akcje rzutowe i „odkurzyłem” po przerwie prawie wszystkie moje techniki. Teraz czas na wyleczenie drobnych urazów i powrót do treningów”.
Komentarze