Spore zamieszanie zrobiło się wokół kobiecego klubu piłki nożnej z Wodzisławia. Po ogłoszeniu, że klub praktycznie przestaje istnieć (o tym piszemy TUTAJ), na profilu w mediach społecznościowych SWD – ukazała się informacja, że pojawił się tajemniczy inwestor, chcący ratować klub.
– Sytuacja jest bardzo dynamiczna z uwagi no to, że po naszym poście, odezwał się bardzo poważny i wręcz WIELKI inwestor, który chce, aby kobieca piłka nożna nie zginęła!!! Warunek jest tylko jeden – trzeba zebrać siły i wystartować w rozgrywkach (nastąpiło już odejście kilku kluczowych zawodniczek do innych klubów). Dlatego apelujemy do zawodniczek (obecnych i nowych) oraz managerów piłkarskich, aby zgłaszali się do nas, bo SWD wejdzie na nowy poziom infrastrukturalnej jakości. Oferujemy najlepsze warunki do rozwoju, które będą ustalane indywidualnie. Zapewniamy rozwój piłkarski na poziomie Orlen I Ligi i Centralnej Ligi Juniorek U-18, a już w niedalekiej przyszłości walkę o najwyższe cele. Już teraz w związku z przychylnością i solidarnością kobiecej piłki nożnej, klub Lech Poznań i Ślęza Wrocław zgodziły się na przełożenie meczów – za co bardzo Wam dziękujemy… Wierzymy, że razem osiągniemy to, co leży na sercu – tj. kontynuację naszej pięknej piłkarskiej historii. Razem jesteśmy silni, razem możemy osiągnąć niemożliwe – można przeczytać w informacji klubu z Wodzisławia.
Jak będzie więc przyszłość SWD? O tym przekonamy się najprawdopodobniej w najbliższych dniach.
Komentarze