fot. Leszek Iwulski
fot. Leszek Iwulski

Na wodzisławskim stadionie przy ulicy Pszowskiej, 27 sierpnia odbył się piknik "Z nami bezpiecznie", organizowany przez Nadleśnictwo Rybnik wraz z Zakładem Karnym w Raciborzu. Wśród gości, których zaproszono na to wydarzenie byli żołnierze jednostki specjalnej Agat. Jednostka ta funkcjonuje w ramach wojska polskiego od 2011 r. na bazie Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej. Jest to jednostka szturmowa, która potrafi walczyć zarówno bezpośrednio w ugrupowaniu, jak i na tyłach przeciwnika.stacjonuje ona w Gliwicach. Żołnierze tego wyspecjalizowanego oddziału przywieźli ze sobą potężnie opancerzony pojazd, który od razu zwrócił uwagę swoją wielkością. Stalowe monstrum ważące blisko 15 ton odbierało mowę zwłaszcza najmłodszym, którzy z nabożną ciekawością, pytali co to za auto.

Żołnierz jednostki Agat (członkowie tej formacji nie mogą zdradzać swojej tożsamości) powiedział nam, że: - jest to wóz opancerzony M-ATV wyprodukowany przez Oshkosh Corporation. Jednostka silnikowa tego pojazdu to 7,2 litra firmy Catepillar. Moc tego cudeńka to 320 koni mechanicznych. Na pełnym baku może on pokonać ponad 500 kilometrów. W przypadku tego egzemplarza zamontowany jest dodatkowy pancerz, który chroni całą załogę przed minami pułapkami. Pod spodem została zainstalowana tzw. "fałka", która powoduje, że siła eksplozji ładunku miotającego rozkłada się na boki. Uzbrojeniem naszego Oshkosha jest karabinek zwany "pięćdziesiątką", czyli kalibru 12,7 milimetra (co ciekawe karabin ten został zaprojektowany w USA w 1917 r. i do dzisiaj jest on na wyposażeniu armii Stanów Zjednoczonych oraz wojsk innych krajów. Stanowi on wyposażenie wielu pojazdów opancerzonych, ale także czołgów i niektórych samolotów. Opcjonalnie tego typu wozy bojowe są wyposażane w 40 milimetrowe granatniki. Mamy tutaj pełne osprzętowienie, gdy mówimy o zagadnienia związane z łącznością. Taki samochód służy do przewożenia żołnierzy na teren działań wojennych. Zapewnia on ochronę pola walki. Jest wykorzystywany w czasach operacji specjalnych. Nasza jednostka jest do tego przystosowana, by ochraniać inne oddziały biorące udział w trakcie działań. Egzemplarz prezentowany mieszkańcom naszego regionu, był już w czynnej służbie. Odsłużył on swoje w Iraku.

Co niezwykle interesujące, przy wadze blisko 15 ton potrafi się on poruszać z prędkością ponad 95 kilometrów na godzinę. Agat ma na wyposażeniu prawie 40 pojazdów tego typu. Zostały one przekazane armii polskiej przez służby amerykańskie. Niektóre z egzemplarzy wyposażone są w siatkę RPGnet, która służy do niszczenia pocisków wystrzeliwanych z granatników. 

Komentarze

Dodaj komentarz