15 października 2023 r. zaplanowane jest zarówno głosowanie w wyborach do Sejmu i do Senatu, jak i głosowanie w referendum. Głosowanie w referendum odbędzie się w tych samych lokalach wyborczych co głosowanie w wyborach do parlamentu, a przeprowadzać je będą te same obwodowe komisje wyborcze. Każdy wyborca będzie mógł otrzymać trzy karty do głosowania (do Sejmu, do Senatu i referendalną). Wybory i referendum odbędą się przy użyciu jednej urny wyborczej, do której wrzucane będą zarówno karty do głosowania w wyborach, jak i karty do głosowania w referendum.
Donald Tusk szef Platformy Obywatelskiej "uroczyście unieważnił referendum". Ze strony Platformy Obywatelskie mamy nie pierwszy raz do czynienia z takim działaniem przewodniczącego PO. Przypominam, że 2004 roku Donald Tusk lider PO pod swoją własną propozycją referendum 4xTAK zebrał 750 tys. podpisów obywatelskich, przyniósł je do Sejmu, a następnie je zmielił dosłownie. Dlatego mnie nie zaskakuje postawa Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej, który sam mówi trakcie kampanii wyborczej - „obywatele po wyborach dowiedzą się jak oni będą rządzić Polską” - jeżeli wygrają (jednak tego nie zakładam). Przypominam tylko w najnowszej historii Polski obywatele wypowiadali się w plebiscytach pięciokrotnie. Tym razem chodzi czy Polacy – bez względu na to kto wygra wybory - określi ramy nowemu Rządowi RP co mu wolno, a co mu nie wolno realizować. Polacy powinniśmy zdać sprawę czym grozi wyprzedaż banku, kolei, kopalń, energetyki, rafinerii, portów, linii lotniczych itd.
Jeśli wyprzedamy polskie firmy, to w sytuacji pandemii, czy kataklizmu militarnego, ataku na Polskę, nie będą one pracowały dla dobra wspólnego, a będą zainteresowane wyłącznie ratowaniem własnych zysków.
Polacy wiedzą, czym się skończyły rządy Donalda Tuska (PO), który wraz z Władysławem Kosiniakiem (PSL obecnie Trzecia Droga) podnieśli wiek emerytalny. Czy chcemy do tego wrócić? Raczej oczekujemy wprowadzenia emerytur stażowych i z tym się zgadzam.
Polacy doceniają bezpieczeństwo i sami chcą decydować kogo chcą wpuścić pod swój dach. Oczywiście ktoś powie, że przecież podczas trwania okupacji Ukrainy przez bandytów Putina sami przygarnęliśmy pond półtora miliona uchodźców. Jednak czy chcemy w najbliższych 4 latach przyjąć pod swój dach „tylko 1 milion” emigrantów z bliskiego wschodu i Afryki? Do tej pory w urzędach miast wydano właśnie ponad 1,5 nr PESEL. Czyli emigranci ze wschodu weszli na teren Polski LEGALNIE otrzymali opiekę, zamieszkali i podjęli pracę na rzecz swoją i Polski.
Ja jestem na TAK dla referendum, a skreślę 4 x NIE i do tego Was namawiam.
Piotr Szereda
Komentarze