Dominik Gajda
Dominik Gajda

Żużlowcy ROW-u Rybnik dość wyraźnie przegrali pierwszy mecz finału I Ligi Żużla z Falubazem Zielona Góra i tylko najbardziej optymistyczni fani Rekinów, liczyli, że podopieczni Antoniego Skupienia mogą odrobić stratę 10 pkt w rewanżu na torze rywala. Tym bardziej, że w ekipie z Rybnika nadal brakowało Patricka Hansena i Jana Kvecha. 

Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando miejscowych, którzy ani przez chwilę nie musieli się martwić o końcowy wynik. Honoru rybniczan bronili Brady Kurtz i Patryk Wojdyło. W drugiej części spotkanie nieźle radził sobie Matej Zagar, z dobrej strony pokazał się także Kacper Tkocz. Ostatecznie gospodarze wygrali 58:32 i mogli rozpocząć świętowanie awansu do PGE Ekstraligi. 

Rybniczanie pomimo wyraźnej przegranej w finale z ekipą z Zielonej Góry, mogą być z zakończonego właśnie sezonu zadowoleni. Przez chwilę Rekiny były typowane jako kandydat do spadku, a wjechali do finału. Teraz kibice czekają już na ogłoszenie składu na przyszły rok. Jeżeli potwierdzą się wszystkie plotki, rybnicki zespół powinien być w kampanii 2024 silniejszy niż w obecnych rozgrywkach. 

PO MECZU POWIEDZIAŁ 
Matej Zagar, zawodnik ROW-u

Wjechaliśmy do finału i to na pewno cieszy. Nasze szanse na końcowy sukces mocno zmalały, gdy z powodu kontuzji wypadli nam Jan Kvech i Patrick Hansen. Praktycznie całkowicie je straciliśmy, kiedy okazało się, że z moimi silnikiem w pierwszym meczu było mocno nie tak. Nie wiem, czy to był sabotaż? Dzisiaj miałem kompletnie nowy silnik, potrzebowałem trochę czasy, aby się do niego przyzwyczaić. Myślę, że na przyszły sezon połowę rzeczy mam już poukładanych. Mam nadzieję, że jak najszybciej podpisze kontrakt z jakimś klubem i będę mógł w spokoju przygotowywać się do startów. Dzisiejszy mecz pokazał także jak żużel jest szalony. W 14. biegu nasz Kacperek Tkocz przyjechał drugi, pokonując dużo wyżej notowanego rywala. Ja już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu. 

Enea Falubaz Zielona Góra – ROW Rybnik 58:32
Falubaz
: 9. Przemysław Pawlicki - 8+1 (3,1,1,2*,1), 10. Rasmus Jensen - 14 (3,3,3,2,3), 11. Rohan Tungate - 12+1 (1,3,3,3,2*), 12. Luke Becker - 5+1 (1*,0,1,3), 13. Krzysztof Buczkowski - 9+1 (2,1,2,1*,3), 14. Maksym Borowiak - 4 (3,1,0), 15. Michał Curzytek - 6+1 (2*,3,1), 16. Dawid Rempała - ns
ROW: 1. Matej Zagar - 6 (0,0,3,2,1,-), 2. Kamil Winkler - 0 (0,-,0,0,0), 3. Patryk Wojdyło - 8+1 (2,2,1*,2,1,0,-), 4. Patrick Hansen – zz, 5. Brady Kurtz - 13 (3,2,2,2,3,1), 6. Paweł Trześniewski - 0 (d,0,0), 7. Kacper Tkocz - 5 (1,0,0,2,2,0)

Komentarze

Dodaj komentarz